« Powrót Następne pytanie »

2009-10-27 21:49

|

Szpitale, lekarze, położne

Czy wolno wnosić na porodówkę swoją torbę z całym ekwipunkiem, czy lepiej mieć dodatkową - mniejszą, podręczną?

Wiem, dziwne pytanie, ale organizacyjnie ważne. Zastanawiam się czy pozwolą mi całą torbę (a nawet dwie w moim przypadku) zabrać ze sobą na porodówkę, bo wiem, że będę potrzebować paru rzeczy przy sobie, a może powinnam spakować je osobno. Chodzi mi m.in. o aparat fotograficzny, batoniki - jakby się poród przedłużał, ręcznik i klapki pod prysznic, jakbym brała podczas porodu... no i pewnie parę innych drobiazgów też się przyda... Nie wiem jak to jest, czy mam to wziąć osobno, czy jak?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosila6

nie wiem, ja na porodowke poszlam tak jak stalam :) (mialam wywolywany porod)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia1502

hehe jakie batoniki podczas akcji porodowej jeść nie wolno:) weś sobie jednorazówke spakój do niej klapki ręcznik i aparat no i podpaski i to ci w stanowczości wystarczy do porodu:) reszte be3dziesz mieć na swojej sali:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysia

no wlasnie tez tak czytam ze batoniki sobie zapakowalas, hehe

a po co lewatywa jest z reguly robiona?? zeby sie oczyscic!! heheeh ty sie najedz teraz!! bo pozniej to nie bedzie mozliwosci... :D

Ano nie śmiejcie sie z batoników, bo niektóre porody trwają podobno nawet do 72 godzin, a położna w szkole rodzenia powiedziała mi, że w naszym szpitalu można zjeść w trakcie lekki posiłek, bo można kompletnie osłabnąć jeżeli poród jest cieżki. Dla mnie to tym bardziej ważne, ponieważ mi się głód objawia tym, że zbiera mi sie na wymioty - po co dokładać takie przykre doznania do całego bólu? A parę gryzów na pewno nie zapełni od razu jelit.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosila6

jak porod bedzie sie przedluzal to na pewno dostaniesz kroplowke na wzmocnienie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia1502

z tego co ja wiem to absolutnie jeść nie wolno bo gdyby były komplikacje to muszą cesarke zrobić  a jak wiadomo przed cesarką zabronione jest jeść

No to jak nie ja, to przynajmniej mój maż sie pożywi. ;)  A, i wodę też warto mieć podobno przy sobie. :)  Ale nie o to chodziło w pytaniu! Chodziło mi tylko, czy wpuszczą mnie z całą torbą, ale jak mówicie że lepiej mieć osobno potrzebne rzeczy, to przygotuję sobie dodatkową. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorotaweronika

Jaka glupota z lewatywa, chyba na zadanie. Jak porod sie przedluza to oczywiscie ze trzeba cos zjesc . Przynajmniej w Australi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Mialam wqszhystko przy sobie pomimo tego ze porod byl wywolywany.Absolutnie nie wolno bylo mi jesc.Woda jak najbardziej.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota85

ja na porodówke zabrałam tylko dowód i telefon i nic więcej