« Powrót Następne pytanie »

2012-04-05 23:06

|

edyt. 2012-04-05 23:07

|

Zdrowie w ciąży

Czy wy w ciąży jecie to na co macie ochotę?

Ja jem to na co mam ochotę, owoce, małe przekąski ( deser ), kanapeczki z pasztecikiem! czy tam z pastą z jajek, szynka :)



Pytam was jak u was to jest? Mój chłopak dziś miał do mnie pretensje ze żle się odzywiam... Miał pretensje ze nie powinnam tego jeść, ale ja jem to na co mam ochotę! Myślałam ze krew mnie zaleje jak się czepiać zaczął. Wyniki badań mam b.dobre, więc nie wiem po co te pretensje....

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

Witaminy potrzebne dziecku zabierane są z Twojego organizmu. Poprzez odżywianie niewłaściwe w większej mierze szkodzisz sobie, nie maleństwu, ono ma to czego potrzebuje, a nadmiar wydala , także chlopak niepotrzebnie się czepia chyba, że obżerasz się duuuzo i dba o Twoją figurę. Poza tym z tego co czytam , nie jesz jakichś śmieci, a badania masz dobre więc nie wiem w czym on widzi problem. Jak jeszcze raz się uczepi to mu powiedz zeby Cie nie denerwował bo to gorzej wpływa na dziecko niż Twoja kanapeczka z pasztecikiem! No i jedz na co masz ochotę ale z umiarem żeby nie przytyć 100kg :P Ja również nie odmawiam sobie, ale np zamiast czekoladki czy żelki wolę zjeść jabłuszko, kiwi bądź inny owoc :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madzenka

Niepotrzebnie się czepia, organizm jest mądry i sam sygnalizuje czego mu potrzeba poprzez ochotę na różne produkty. To co jesz Ty, je także Twoja dzidzia, a widzę, że nie są to jakieś zakazane produkty, które mogłyby zaszkodzić Twojej ciąży. Ja tez lubię sobie zjeśc, choć się nie obżeram, jem bardzo zróżnicowane pokarmy, co prawda sporo przytyłam, ale moja niunia rozwija się zdrowo a ja nie muszę suplementować się witaminami, bo dostarczam je w naturalny sposób. Pamiętaj zdrowie maluszka jest najważniejsze.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Ja przez to że ciągle mam mdłości i czasem jeszcze wymiotuje jem TYLKO to na co mam ochotę, bo po innych rzeczach jest mi jeszcze gorzej...
Staram sie oczywiście jeść owoce, warzywa, ale nie zawsze mi wchodzą.
Ja czasem pozwolę sobie nawet na Cheetosy serowe bo po nich zmniejszają mi się mdłości.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
godzia

Nie powinien się czepiać.Dobrze,że jesz na co masz ochotę.Twój organizm sam najlepiej wie czego Ci potrzeba.Ja też odżywiam się chyba nie najlepiej,bo w ciąży przestałam prawie całkowicie jeść mięso(czasami tylko zdarza mi się jakiś plasterek wędliny)i nawet rozmawiałam na ten temat ze swoim lekarzem.lekarz powiedział mi,że jeśli mnie od czegoś odrzuca,albo nie mam na to ochoty,to mam się absolutnie nie zmuszać do jedzenia tego-w tym przypadku mięsa.Przepisała mi dużą dawkę żelaza za receptę i powiedziała,że to powinno wystarczyć.

A co do tycia-ja przytyłam już sporo,ale ani ja,ani mój mąż się tym nie martwimy.Kiedyś bardzo przytyłam po lekach, a potem schudłam 50 kg w 7 miesięcy.Jeśli znowu mocno przytyję,to normalnie na luzie po ciąży to zrzucę i po problemie;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
atoka

Jesli wyniki masz w normie to niepotrzebnie sie stresujesz. A tym bardziej nie rozumiem, co jest zlego w owocach. Ja mialam rozne fazy jak do tej pory. Zanim dowiedzialam sie ze jestem w ciazy mialam manie surowki z kapusty. Pozniej dwa tygodnie szalalam za biszkoptami. Sa to rzeczy, ktorych normalnie nie jem, a raczej jem od swieta. Mialam 2 tygodnie fazy na piwo. Oczywiscie nie pilam. W koncu nie wytrzymalam i wypilam szklanke bezalkoholowego i mi zachcianka przeszla. Byly tez ochoty na pasztet (normalnie nie lubie), czerwone mieso i awersja do kurczaka. A dzisiaj obudzilam sie z zachcianka na lody lub szejka waniliowego (na szczescie juz mi przeszlo). Oczywiscie, nie polecam folgowania zachciankom bez umiaru, ale jesli cos za Toba chodzi, to z umiarem i owszem. Czemu masz chodzic zla i sfrustrowana? Moze Twoj organizm sie czegos domaga? A jesli sie nie domaga, to oczywiscie wybieraj zdrowsze wersje.
Jaka by nie byla medycyna zaawansowana to ewolucja ma wiecej doswiadczenia. Poki co przytylam ze 2 kg, a w pierwszym trymestrze najpierw schudlam, potem waga stala. Mam tendencje do tycia, wiec obawialam sie moich zachcianek i juz oczyma wyobrazni widzialam siebie zaklinowana w drzwiach ;). O dziwo, teraz jem chyba nawet mniej niz przed ciaza, wydaje mi sie, ze w sam raz do potrzeb dzidzi i moich. Najgorsze sa tylko ograniczenia (surowizna i takie tam), bo lubie urozmaicone jedzenie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Ja w ostatnim trymestrze jadłam codziennie czekoladę i tonę obranych jabłek, nie raz w nocy śniły mi się frytki (na dodatek z serem) i musiałam w dzień sobie zrobić. Przytyłam 12 kg przez ciąże, zrzuciłam 15 w 4 tyg po :) a urodziłąm zdrowego chłopca z wagą 3700 - a rodzą się większe także...
W porównaniu ze mną jesz zdrowo :) facet powinien Cię rozpieszczać a nie zakazywać,bo jak urodzisz to naprawdę nie będziesz miała co jeść tylko same delikatne rzeczy a mnóstwo smacznych będziesz musiała sobie odmówić.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madlenkag

Ja też jem na co mam ochotę, a mój mąż jeszcze kupuje mi słodkości w sklepie i mnie dopieszcza:))oczywiście wszystko w umiarze:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
perliczka

Ja jadlam przewaznie wszystko jedynie odmowilam sobie tzw chemii chodzi mi o sztczne zupki itd. Nie pilam nic gazowanego, czasami tylko pepsi:)