Wiesz to chyba zależy indywidualnie od każdego dzieciątka. Jesli jest sztywne i nie ma problemów z samodzielnym siedzeniem to nie powinna mu się dziac krzywda. Ale niektóre dzieci nie utrzymują jeszcze równowagi na tyle, żeby usiedziec w takim krzesełku. Tym bardziej, że ono się przekręca dookoła.

Ja tez kupilam podobny "sprzet" swojemu synkowi jak mial 6 m-cy i powiem ci ze ubaw po pachy. Moim zdaniem nic dzieciatku sie nie stanie.

Nie wyobrażam sobie włożyć do tej zabawki mojej Basi pomimo, że ma 7miesięcy i całkiem fajnie siedzi! Po pierwsze dlatego, bo jest to niepotrzebne obciążanie kręgosłupa dziecka. Po drugie bioderka! Jak dla mnie jest to raczej zabawka dla stojącego dziecka, ale to moja opinia.

dokładnie tak mi powiedziała chirurg dziecięca, zero chodzików w które się wkłada dzieci i zero własnie takich zabawek gdzie wkłada się dzidzie, kręgosłup i bioderka.

jak chcesz coś takiego kupić to polecam stolik z odpinanymi nogami, mój synek się takim bawił a teraz mu przyczepiliśmy nogi i ma nową zabawkę"

kola101 przepraszam miałam Ci dać + i jakoś mi myszka zjechała :(
Dziękuje za odpowiedź, zastanawiałam się czy ten stoliczek nie będzie miał podobnych konsekwencji jak chodzik lub skoczek.
Fajna sprawa ale lepiej mieć zdrowe dziecko niż fajną zabawkę , skoczka też dzięki Wam nie kupiłam :)

ja proponuje cos takiego

http://www.toys.ie/LeapFrog-Learning-Table-Pink-!106129-prd.aspx?qwSessionID=292d2532-9bfa-4297-bf9f-089390af92a2

nozki mozna sciagnac i wtedy jest panel tylko na podlodze jak dziecko wstaje zakladamy nozki moje dziecko to kocha:-)

co lekarz to inna opinie byłam jednego dnia na trzech konsultacjach u trzech rożnych lekarzy ortopedów i każdy mówił co innego , ja chodziłam w chodziku i nic mi nie jest i z mojego roczniaka i nie tylko są osoby które były w chodzikach i do dziś nie maja żadnego problemu z kręgosłupem !

dokładnie,zgadzam się z tobą w 100%
moje dziecko przez 11 miesięcy było pod kontrolą ortopedy,używałam i chodzika i skoczka w porozumieniu z lekarzem i wedle jego ścisłych wskazówek tzn nie dłużej niż 10do15min dziennie.W zeszłym tyg moja córcia miała ost kontrolę u ortopedy,zrobiono jej prześwietlenie bioderek i wszystko jest ok.
Pamiętam,że gdy pytałam ortopedę o chodzik,skoczek itp to powiedziała mi ,że z umiarem nic nie zaszkodzi i,że nawet niektóre wózki nie są super fajne dla kręgosłupa dziecka a jakoś mamy nie przywiązują do tego tak wielkiej wagi.