Ja w obu ciazach nie cwiczylam. Jakos zawsze mi sie wydawalo ze wtedy nie wolno. Wiem ze teraz jest na to moda ale mnie to jakos nie przekonuje.

Chciałam, nawet się zapisałam - nie poszlam w tych upałach ani razu. W moim wypadku na szczęście bo urodziłam w 35 tyg . Lekarz mój prowadzący jak byłam w szpitalu jeszcze to powiedział że na szczęście na te ćwiczenia nie doszłam. Bo mogło to jeszcze przyśpieszyć. Ale jak niema przeciw wskazań a byłaś aktywna przed ciąża ( ja nie bylam) to napewno trochę ruchu super .

byłam aktywna z Chodakowską, schudłam 14kg w 3 miesiące przy jej ćwiczeniach, potem poszłam do pracy i tam dopiero miałam aktywne dni, tylko , że w sierpniu 2018 biorę ślub i mam nadzieję, że do tego czasu doprowadzę się do ładu :/

Jak widzialam na necie cwiczenia dla ciezarnych to podziekowalam. Nie bylabym w stanie ich robic. Cwiczenia w ciazy nie sa po to zeby schudnac tylko wzmocnic miesnie .

nie zależy mi ,żeby chudnąć w ciąży , tylko mieć rozciągnięte mięśnie , być w miarę aktywna, przy Oli przytyłam prawie 30kg i mam nadzieję teraz tak nie wyglądać, bo potem to ciężko będzie

Zawsze chciałam ćwiczyć w ciąży ale nie miałam takiej możliwości. We wszystkich 4 ciazach, (choć 3 ciąże trwały tylko kilka tygodni) miałam zakaz wysiłku, leki na podtrzymanie, więc o ćwiczeniach nie mogło być mowy... A kiedyś inaczej widziałam ciąże... Wydawało mi się że będę aktywna, będę ćwiczyć i szaleć jednak nie mogłam.

Nie , ale ja obie ciąże miałam zagrożone

Sa skuteczne, bo wzmacniasz miesnie grzbietu i miednicy.latwiej pozniej dojsc do siebie.polecam szymona gasia i kaske kepke trening dla kobiet w ciazy 35 min yt

dzięki, zaglądnę na yt :)