tzn. teraz jest już ok, ale długo nie mogłam sobie z tym poradzić... miłość do mojego dziecka przybywała stopniowo, w ciąży myślałam że będzie inaczej..

Nie myślałam o tym,jedynie zawsze wiedziałam że chce mieć dziecko i pełną rodzinę,gdzie dziecko jest nr 1 a nie pieniądze i praca.

Ja duzo i dlugo myslalam,mowilam o dziecku zanim zostalo poczete :) Wiedzialam ze bede go kochac ponad zycie,ale moja milosc do Igusia mnie mimo wszystko zaskoczyla ,oddalabym za niego zycie ale nie tylko swoje a calego swiata.Jest i bedzie najwazniejszym czlowiekiem na swiecie,jest najcudowniejszy,najpiekniejszy i td.itd...Kocham cie synciu (mamusia )

hihihi

Akjam pięknie to napisałaś:) 

Tak, akjam

Zdecydowanie większa ;) Jakie to cudowne uczucie - móc kogoś tak mocno kochać ;)