« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aleksa1989
aleksa1989

2010-08-08 21:10

|

Poród i Połóg

Czy zawsze po odejściu wód rozpoczyna się akcja porodowa?

Hej kobitki! Pytanko do tych Pań u których poród zaczął się od odejścia wód. Czy po tym jak wody Wam odeszły od razu pojawiły się skurcze? Czy nie działo się nic? Pytam bo dzisiaj nad ranem, gdy siusiałam miałam wrażenie że coś za bardzo mi chlusnęło... Pomyślałam że to mogą być wody i że poczekam czy coś się będzie działo ale jak na razie nic... Echo...

Odpowiedzi

Nie, nie zawsze. Np. ostatnio, jak rodzilam... to byla przyjeta kobitka, ktorej odeszly wody. Na drugi dzien, jak wychodzilam do domu, to ona jeszcze nie urodzila i nie miala nawet skurczow, mieli jej tego dnia wywolywac czy co tam innego robic.

 

A u mnie np. bylo tak, ze przy pierwszym i trzecim porodzie wody nie odeszly mi  w ogole, a polozna przebijala pecherz, gdy juz bylo pelne rozwarcie.

Przy drugim porodzie odeszly mi wody... i od razu zaczela sie akcja porodowa... a 20 minut pozniej trzymalam core w ramionach... takze migusiem poszlo. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia1502

to zależy od osoby sprawa bardzo indywidualna jedne mają zaraz bóle po odejściu wód au drugich nic sie nie dzieje:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kiti

Tylko mówi się, że po odejściu wód płodowych mimo braku akcji porodowej powinno się zgłosić do szpitala. Może nie biegusiem, ale jednak.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona82

mi przy 1 i 3 porodzie wody odeszły....i najpierw nie było żadnych skurczy...po jakichś 2 godz dopiero były odczuwalne...ale za to z czestotliwością od razu co 3-5 minut....a jesli chodzi ogólnie o odchodzenie wód to mi ciągle ich ubywało...to był jednoznaczny sygnał że to na 100% już....a nie raz jest tak że własnie wody sie powoli sączą i wtedy akcja może nastąpić o wiele później:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agi234

Mi wody odeszły o godzinie 22.45, a dokładnie po godzinie pojawił się pierwszy skurcz, byłam wtedy w drodze do szpitala, bo wcześniej dzwoniłam i kazali przyjechać i sprawdzić czy wszystko ok, wody w dotyku są takie gładkie jakby, inne niż mocz. w szpitalu już zostałam i urodziłam o 3.16 rano.

nie nie zawsze , mi wody odeszly w piatek urodzilam w sobote dopiero po  podaniu oksy , a lekarz mi mowil ze skorcze moga sie pojawic do 48 godzin po odejsciu wod .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bloggingskylark

Mnie skurcze pojawiły się 11 godzin po odejściu wód, już w szpitalu. A potem poszło dość szybko, bo od pojawienia się skurczy do pełnego rozwarcia minęło 5 godzin. Tak, wiem, że to brzmi jak wieki całe, ale wtedy czas liczy się inaczej. A wody mi nie chlusnęły tylko tak sobie płynęły powolutku.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daruniaa86

Mi wody odeszły k. 3 nad ranem, ale do 7 rano nie czułam żadnego bólu, nawet najmniejszego skurczu... Za to po 7 zaczęły się bóle krzyżowe od razu bardzo regularne co 3 minuty... Córeczkę urodziłam 0 14.10, więc trochę to trwało