Ja rodziłam 2 razy i za każdym razem miałam robioną lewatywkę,za pierwszym razem miałam taką szpitalną czyli dzbanek 1.5l,woda,mydło i rurka-okropność ,ale to było 7 lat temu i być może teraz coś się zmieniło,do drugiego porodu już byłam mądrzejsza i zakupiłam swoją lewatywkę w aptece-gotowy roztwór ok 100ml.Tobie też tak radzę.

A ja rodzilam 2tyg temu w szpitalu w ktorym w ogole nie robi sie lewatywy.Proszono mnie tylko o tpo zeby postarac sie wyproznic.Chcialam rodzic w innym szpitalu i tam lewatywa byla na zyczenie.Tak wiec bywa roznie tak naprawde.Ja nie mialam i jestem zadowolona :)

Pytanie takie już było, poszukaj...

Ja miałam robioną, aczkolwiek znam osoby, które nie miały. Dzięki temu że miałam lewatywę, poród był bardziej komfortowy.Pozdrawiam

A ja nie mialam lewatywy i porod byl mega komfortowy, spokojnie kupki nie zrobilam a malego wypchnelam przy czwartym parciu :D

Pozatym wiekszosc kobitek jak rodzi to i tak nie wie ze sie brzydko mowiac sfajdalo :)

ja przy pierwszym dziecku to sama jeszcze w domu sie wyproznilam chyba z nerwow bo odeszly mi wody:))) takze juz w szpitalu mialam spokój:))) pozdrawiam mamusie!!!

Nigdy nie mialam robionej lewatywy przed porodem, a rodzilam 3 razy.