to ze mam meza nie oznacza ze straciłam pociąg do mezczyzn :) lubie popatrzec na zadbanych starszych (ok40) facetow 

mnie to sie co drugi podoba.... a jeszcze jak pracowałam, moimi klientami byli sami faceci to takie ciacha przychodziły :)

Uważam, że to całkiem normalne, wręcz zdrowe To, że ktoś mi się podoba nie oznacza, że go kocham, od podobania do zakochania dłuuuuuuga droga

Ona zgadza sie:) ale czy spodobal sie tak, ze myslalyscie o nim o o tym by go znów zobaczyć?

Moje serce zajęte już jest więc spoko loko

no pewnie ! nie raz chodze specialnie na spacer i czaje sie za przystojniakiem , kocham meza ale podoba mi sie starszy facet (z wygladu i charakteru) i lubie na niego patrzec hehe moze to glupie ale tak robie to :P 

Podobac podoba mi sie duzo innych mezczyzn ale to tylko podoba nic wiecej ;)

mam taki gust ze naprawde ciezko zeby mi sie ktokolwiek rzucil w oczy , dawno nie widzialam przystojnego faceta, same przecietniaki szczerze mowiac nawet nie warci (wizualnie) zebym sie za nimi ogladala.  Mnie strasznie pociaga moj narzeczony, do tego stopnia ze nawet na facetow innych nie zwracam uwagi , moze to dziwnie brzmi ale tak wlasnie jest :P

Dla mnie mój K jest naj :D choć osobiście uważam,że nie ma w tym nic złego jeżelu podoba nam się ktoś inny. Jestem mężatką,a nie niewidoma. Póki co nie spotkałam faceta,który by mi się spodobał :)