Lekarz ma racje , temperatura pokojowa to 20-21 stopni , do spanai moze byc nizsza nawet 19 .
Przegrzewanie dzieci sprzyja chorobom to juz dawno udowodnione naukow ;)
Nie otwierasz okien ? Nie witrzysz mieszkanai ? Lepeij ubrac siebie czy dziecko w cieplejszy sweterek a miec chłodniej w domu , tak naprawde jest zdrowiej .
Zreszta dziwie się że dalej z tym polemizujesz skoro twoje dziecko ma kaszel ....

ps kiedys opiekowalam sie chłopcem ktorego matka tez tak przegrzewała mieszkanie , Oskar byl miesiąc , w miesiąc chory . Temperatura u nich w domu potrafila wynosić 25-26 stopni .....

Mi jest za zimno przy 2 ja mam teraz 22 ewentualnie do kapieli malego podnosze na chwile do 23

W naszym mieszkaniu jest na ogół 19-21 stopni. W zależności czy zaraz po wywietrzeniu czy po pewnym czasie od zamknięcia okna. Po kąpieli, gdy dziecko jest już w łóżeczku i zasypia, otwieram okno i jest otwarte do czasu aż nie położymy się spać, czyli czasami nawet 3h. I powiem Ci, że tak już się do tego przyzwyczaiłam, że gdy jest troszkę cieplej to się topię i jest mi kiepsko oddychać, a i Kacper zaczyna wygibasy w łóżeczku.

22 stopnie i mniej :) staram się wietrzyć codziennie mieszkanie i zakręcam kaloryfery jak za ciepło:)w łazience wolę mieć cieplej:)

U mnie równo 20 stopni. Nie robię w domu sauny i dobrze na tym wychodzimy. Dzieci mają bardzo dobrą odporność, ale to też zasługa wielu innych czynników które na tą odporność wpływają.