Łatwiejsze pod wzgledem materialnym to na 100 % ;) no chyba że zarabiasz ze swoim  facetem po 5 tysi na głwe w PL pracujac 8 godzin to wtedy nie ma sensu tyłka ruszac z PL ;) 

Jest inaczej , emigracja nie jest dla kazrego , nie ma polskich tradycji , trzeba wiec byc bardziej wyrozumialym dla tradycji autochtonow :) wszystko ma ady izalety zalezy na co  patrzec :) 

Nam się bardzo dobrze żyło za granicą , żałuje że wróciliśmy .

Magda siłą roboczą to ja się czuje w Polsce :( i większość Polaków jest tanią siłą roboczą nie wyjeżdzająć z ojczyzny .

łatwiejsze na pewno. łatwiej tam się dorobić, w Polsce nie można iść na łatwiznę, trzeba być cierpliwym, nieraz pobiedować zanim będzie lepiej, chyba że ma się łatwy start i urodzi się w bogatej rodzinie :D 

sama mieszkałam za granicą kilka lat, było bardzo dobrze pod każdym względem, finansowym przede wszystkim. niczego mi nie brakowało. ludzie za granicą też są dużo przyjemniejsi niż w Polsce, taka prawda. mieszkając tam, w życiu nie pomyślała bym, że kiedyś wrócę do Polski, ale cóż... tam dom twój, gdzie serce twoje ;)

teraz już 4 lata jestem spowrotem w Polsce i nie wyobrażam sobie wrócić do Irlandii. jasne, jest ciężej, dużo ciężej ale dużo bardziej doceniam wszystko co teraz mam. 

Nie wiem.. Wyjechalismy bo tak sie zlozylo, maz bardzo duzo zarabial w UK. Pod wzgledem finansowym bylo bardzo dobrze, nawet super, niczego sobie nie odmawialismy. Splacilismy wszystkie kredyty. Niestety brak rodziny, wsparcia, pomocy przy dziecku kiedy cos sie dzieje powodowal, ze nie bylismy w stanie tego zniesc. Kiedy pojawily sie problemy zdrowotne nie mial kto zajac sie Pola. Mielismy problem zeby gdziekolwiek wyjsc we dwoje, w weekendy wszyscy spedzali czas z rodzinami a my bylismy sami. Cos bylo lepiej cos bylo gorzej. Od lutego jestesmy w PL i jest lepiej. Maz ma dobra prace i mamy rodzine, nie czujemy sie sami. Mam lepsza opieke medyczna, czujemy sie bezpieczniej.

Nam się żyje bardzo dobrze. Ani ja ani S nie mamy zamiaru wracać do polski. Zarabiamy dobrze, na nic nam nie brakuje. Ogólnie jestem zadowolona, teraz robię kurs z psychologii, i ogólnie planuje zrobić kilka różnych kursów i pchać się gdzieś wyżej, bo nie mam zamiaru całe życie pracować na fabryce, ale wiadomo, od czegoś trzeba zacząć, pieniądZe są przyzwoite a praca łatwa. Pracuje sobie 8h dziennie, i nie jestem traktowana jak siła robocza. Z brakiem rodziny problemu nie mam, bo moja mama, brat i siostra również mieszkają w UK, znajomych też mamy sporo, jakaś impreza czy coś to pełna chata się zbiera, i to wszystko Polacy. Ogólnie nie wyobrażam sobie mieszkać w pl, tak jak cały czas słyszę że albo pracy nie ma, albo się zarabia po 1200zl miesięcznie, i co to niby jest? Wielkie nic jak na polskie realia. Nie wyobrażam sobie wychować i utrzymać dziecko w pl, a jak już by mnie w końcu było na to stać, to pewnie bym stwierdziła że jestem za stara na dzieci. No i pytanie czy kiedykolwiek udałoby nam się dostać i spłacić kredyt na dom, a tu wiem że po 6 latach pracy obojga z nas, spokojnie będziemy mieli na wkład własny żeby wziąć kredyt na dom

Łatwiejsze na pewno, ale czy lepsze? Nie wydaje mi się... Rodzina daleko, tak samo znajomi.. jestes zdana tak naprawde tylko na siebie. A dodatkowo w wielu sytuacjach czujesz, że zwyczajnie Cię tu nie chcą :/ Bardzo bym chciała wrócić do Polski.. może kiedyś się uda :)