Uszy dziecka, a także swoje czyszczę patyczkami higienicznymi. Czasem zwilżam tę watkę solą fizjologiczną. To wszystko. Też czytałam, aby tak nie czyścić, ale dla mnie to najwygodniejszy sposób.

My mamy olivax fajna rzecz i działa:)

JA tez czyszczę swoje i małego uszy patyczkami higienicznymi. Ale robię to delikatnie i jak widzę tylko ze juz sa brudne. Wtedy z wierzchu tylko oczyszczam nie wkładam ich do środka( u dziecka) Ale czasem małemu same sie uszka oczyszczają, po prostu podczas snu wypada z nich ten wosk.

Patyczkami higienicznymi, niczym innym.A tego preparatu nie znam.

vaxol na pewno nie zaszkodzi. Ja też się trochę boję tych patyczków ale chyba zacznę jednak ich używać, tych z ogranicznikami oczywiście, jak mała będzie spokojna to kiedyś się zabiorę i poczyszczę bo niczym innym nie idzie.

Poszukaj jakiegoś środka zastępczego, tańszego. w aptece na pewno Ci doradzą.

Tańszym rozwiązaniem jest sól morska i patyczki, a jeszcze lepszy to czyscic uszka zaraz po kąpieli, jak są uszka mokre.

Jestem zdania, ze patyczki uzywalo sie, uzywa i bedzie sie uzywac:) oczywiscie ostroznie.

Normalnie patyczkami, troche je zwilzam sola i bardzo ostroznie czyszcze jemu uszka,oczywiscie nie wpychajac ich do srodka. U siebie tez patyczkami