« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986
ewa1986

2013-12-16 11:07

|

Uwagi i opinie

Czym może być spowodowana?

bezsenność u dziecka?
Młody od tygodnia praktycznie nie śpi.
Usypia ok 21.00 budzi się ok 1-2 w nocy i potrafi do 5 nie spać. Chce się bawić i za nic nie mogę go uśpić. Usypia w końcu ok 5 a o 6-7 pobudka. W dzień albo śpi z 1 godz, albo w ogóle nie śpi. Nie wiem co się z nim dzieje.
Mogę mu zapodać meliskę na noc? Myślicie, że w czymś pomoże?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

podałabym melisę śmiało, a jak się bawi "przed snem"? może za bardzo ładuje akumulatory? w sensie biega itp? Je słodycze wieczorem? Nie mam konkretnego pomysłu co to powoduje, u nas za to znowu histerie przy zasypianiu - wysiadam już
Kamilko on od rana do wieczora lata jak postrzelony :D Czasami śmieję się, że ADHD go dopada. Nie daję mu żadnych słodyczy jedynie co kaszę mannę z sokiem malinowym i dżemem. U nas też zaczął się ogólny problem z zasypianiem. Mam wrażenie jakby zaczął bać się ciemności lub samotności? Hmm nie chce sam zostawać w pokoju i musi się wyprzytulać i ululać w mamusi ramionach. Wcześniej usypiał sam od 6 mc życia. Nie miałąm nigdy z tym problemu. Zaczęło mu się tak odkąd zachorował ostatnio i mu zostało do dziś. To samo ze smokiem. Wiadomo jak miał gorączkę to na rączkach i ze smoczkiem a teraz drze się jak poparzony bo smoka wymusza co przed właśnie chorobą już w ogóle nie cuckał smaoka tylko w nocy do spania dostawał.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

podałabym melisę śmiało, a jak się bawi "przed snem"? może za bardzo ładuje akumulatory? w sensie biega itp? Je słodycze wieczorem? Nie mam konkretnego pomysłu co to powoduje, u nas za to znowu histerie przy zasypianiu - wysiadam już
Kamilko on od rana do wieczora lata jak postrzelony :D Czasami śmieję się, że ADHD go dopada. Nie daję mu żadnych słodyczy jedynie co kaszę mannę z sokiem malinowym i dżemem. U nas też zaczął się ogólny problem z zasypianiem. Mam wrażenie jakby zaczął bać się ciemności lub samotności? Hmm nie chce sam zostawać w pokoju i musi się wyprzytulać i ululać w mamusi ramionach. Wcześniej usypiał sam od 6 mc życia. Nie miałąm nigdy z tym problemu. Zaczęło mu się tak odkąd zachorował ostatnio i mu zostało do dziś. To samo ze smokiem. Wiadomo jak miał gorączkę to na rączkach i ze smoczkiem a teraz drze się jak poparzony bo smoka wymusza co przed właśnie chorobą już w ogóle nie cuckał smaoka tylko w nocy do spania dostawał.
a spróbuj wyjść z nim ok 17-18 chociaż na chwilę na spacerek, świeże powietrze pomoże zasnąć i może nie będzie się budzić;)
o której ma drzemkę?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

podałabym melisę śmiało, a jak się bawi "przed snem"? może za bardzo ładuje akumulatory? w sensie biega itp? Je słodycze wieczorem? Nie mam konkretnego pomysłu co to powoduje, u nas za to znowu histerie przy zasypianiu - wysiadam już
Kamilko on od rana do wieczora lata jak postrzelony :D Czasami śmieję się, że ADHD go dopada. Nie daję mu żadnych słodyczy jedynie co kaszę mannę z sokiem malinowym i dżemem. U nas też zaczął się ogólny problem z zasypianiem. Mam wrażenie jakby zaczął bać się ciemności lub samotności? Hmm nie chce sam zostawać w pokoju i musi się wyprzytulać i ululać w mamusi ramionach. Wcześniej usypiał sam od 6 mc życia. Nie miałąm nigdy z tym problemu. Zaczęło mu się tak odkąd zachorował ostatnio i mu zostało do dziś. To samo ze smokiem. Wiadomo jak miał gorączkę to na rączkach i ze smoczkiem a teraz drze się jak poparzony bo smoka wymusza co przed właśnie chorobą już w ogóle nie cuckał smaoka tylko w nocy do spania dostawał.
a spróbuj wyjść z nim ok 17-18 chociaż na chwilę na spacerek, świeże powietrze pomoże zasnąć i może nie będzie się budzić;)
o której ma drzemkę?
ok 12-13tej ale ostatnio też mu coś nie idzie drzemanko :( Wychodzę z nim na dwór i też nie pomaga