A nie ma przypadkiem sanek z szelkami ? Jeśli nie, to można takie dokupić w sklepie dziecięcy m i jakoś zamontować.

Sanki z oparciem i z szelkami lub wózek z dużymi pompowanymi kołami (w krajach skandynawskich dostępne są nawet kółka z kolcami do wózków;)

http://allegro.pl/sanki-op-lux-z-budka-regul-pchaczem-i-spiworkiem-i4731984833.html

w zaleznosci od pogody i stopniu zasniezenia bo patrzac na to co było rok temu czesciej jechalismy wozkiem z pompowanymi kołami i chociaz miałam zakupione sanki na wypasie to tak czesto sa chodniki odsniezane ze jechałabym po chodniku asfalcie co mi sie nie widziało wszystko zalezy co nam ta zima zaserwuje bo wiadomo jak bedzie padał snieg pare dni pod rzad i nie zdarzy stopniec to sanki sa jak najbardziej realne ja w tamtym roku sie cieszyłam jak głupia bo mam sanki i dziecko bedzie jezdzic a był na nich moze 3 razy :/

Dlatego jak dla mnie duże pompowane kółka w wozku sa super ;) zima jezdziłam bez wiekszych problemow wozkiem roan marita ;) sankami nie wszedie ujedziesz , drogi sa przeciez odsniezane chodniki tak samo .