Byłaś u dermatologa? Mi pediatra powiedziała, że krostki na buzi mam smarować alantanem i dupa nic nie zeszlo. Poszłam do dermatologa, pani doktor stwierdziła, że faktycznie skazza łojotokowa i Leo dostał maść z antybiotykiem i dopiero zeszło.

U nas były takie suche place na buzi i brzuszku. Lekarka poradziła mi krem na ciemieniuchę AA - rewelacja, po kilku dniach wszystko zeszło bez śladu.