ha ha ha:) ja od wieczora też mam fałszywe alarmy, wczoraj nosiło mnie od rana a na wieczór złapały plecy i brzuch, czekałam aż się coś rozkręci ale odpukać ucichło. Myślę, że już się możemy szykować w każdej chwili:)))))) buziaaaki 3mam mocno kciuki wszystkie cztery!

Mialam tak od 37 tygodnia, noce bardzo bolesne, wiele razy budzilam meza ze to juz, a on mnie uspakajal, ze mam zasnac bo to na pewno nie to i faktycznie mial racje, urodzilam dopiero w 41 tygodniu! Ale u kazdego jest inaczej, moze faktycznie sie zaczyna, chociaz moim zdaniem to bole przepowiadajace! Zycze powodzenia:)

Podobno kąpiel może pomóc. Jeśli to fałszywy alarm to po ciepłej kąpieli lub prysznicu przejdą.

U mnie pomógł właśnie ciepły prysznic i masaż:) to napewno przepowiadające:) choć wczoraj dałabym sobie ręce uciąć, że się rozbuja:)

Ja tak mam juz od 4 tygodni :-) wczoraj twardniał brzuch, bole jak na miesiaczke + bol krzyza juz myslalam ze sie zacznie a tu cisza :-)

O matko Gosia to u Ciebie już gorąco... u mnie kompletna cisza, skurcz raz na "ruski rok"
Podobno nie da się przegapić tych właściwych skurczy ;) Ale może faktycznie się rozkręca :) Informuj nas na bierząco na wrześniowych :*
Trzymam kciuki :)

SPOKOJNIE MALGOS NIEPRZEGAPISZ PORODU A TERAZ PRYSZNIC KAPIEL ODPOCZYNEK ,,,MOZE COS BEDZIE