moja córeczka ma AZS i jest od urodzenia na Bebilonie Pepti teraz już 2. Ma obecnie prawie 7 miesięcy. Je kaszki ale tylko te ryżowe bez dodatku mleka modyfikowanego- bo dodajemy Bebilon. Jabłkowa i bananowa jej nie uczula, troszkę brzoskwiniowa, natomiast zrezygnowaliśmy całkowicie z owoców leśnych bo te niestety uczulały i to bardzo. Zjada zupki, wszystkie opócz takiej z kurczakiem i śliwką. Kurczaka, królika, wołowinę, cielęcinę bez problemu. Uczulały ją herbatki typu instant więc odstawiliśmy. Pije sok marchewkowo-dyniowy i jest ok. Jeżeli chodzi o deserki to z tym różnie, jabłko i marchewka nie uczulały natomiast brzoskwinia, gruszka i malina z owocami leśnymi tak, więc odstawiliśmy. Pokarmy wprowadzaliśmy bardzo powoli i staraliśmy się, żeby na początek były to np. zupki jedno-dwu składnikowe, potem obserwowaliśmy małą pod kątem wysypek, biegunek tak aby wyeliminować uczulający ją produkt. Udało się i mamy w tej chwili ustalony jadłospis. Powodzenia.

MINGO 23

A TY JAK PIELĘGNOWAŁAŚ SKÓRĘ SWOJEJ NIUNI. NASZ MAŁY CO PRAWDA NIE MA JUŻ TAK SUCHEJ SKÓRKI, ALE MA JESZCZE TAKIE CZERWONE PLAMKI.MIAŁAŚ MOŻE JAKĄŚ MAŚĆ. OILATUM I EMOLIUM NIE POMAGAJĄ. WIĘC STOSUJĘ KOSMETYKI NIVEA BABY NUTRI SENSITIVE. A KAPIĘ MAŁEGO W KROCHMALU I WIDZE POPRAWĘ. A CZY TWOJA MAŁA TEŻ JAK SIE TROSZKĘ PRZEGRZEJE (W TE UPAŁY) TEŻ MA CZERWONE PLAMKI NA SKÓRZE? BĘDĘ WDZIĘCZNA ZA ODPOWIEDŹ. POZDRWIAM