częste zmienianie bliezine/ wkładek laktacyjnych, no i przede wszytskim smarownie maścia, ja polecam maltan u mnie się sprawdził, brodawki wyleczyłam nim w trz`y dni smarowania ale tak prawie non stop po każdym karmieniu po kąpaniu... no i wietrzenie, jeśli masz mozliwość oczywiście

jak wyzej, plus ja polecam masc purelan z medeli, u mnie sprawdzila sie super i nie trzeba zmywac przed karmieniem.

Najlepsze lekarstwem to własny pokarm po każdym karmieniu wyciśnij troszkę i posmaruj zostaw chwile żeby wysechł. Dodatkowo możesz w domu chodzić bez stanika żeby mogły oddychać i szybciej się goją. Oczywiście tez maści stosowałam jak koleżanki podają ale mały nie chciał po niej jeść nawet jak pisze ze nie trzeba zmywać, pomagało ale długo to trwało i przy karmieniu miałam problem bo musiałam zmywać!