ja dawałam espumisan, ale deliol to to samo. Dawałam na łyżeczce, dodawałam jedną kropelkę więcej , bo i tak ciut na łyżeczce zostało

Ja zawsze wkraplałam Delicol do butelki, a później ją wstrząsałam :)

Ja podawałam łyżeczką, co prawda karmiłam piersią, ale czasem jak podawałam mm to też na łyżeczce ( potem miałam prosto dzięki temu delikolowemu rytuałowi nauczyć Marcelego jeść pokarmy stałe ;) ) ale dawałam zawsze tyle ile było na opakowaniu względem miesięcy, nie dodawałam jednej więcej ( jakoś o tym nie pomyślałam :P)

Ja krople podawałam na łyżeczce, ale na kolkę dawałam Sab Simplex bo Delicol na moją nie działał.

My dajemy 6 kropelek na łyżeczkę przed jedzeniem, ale ostatnio coraz rzadziej, bo na kropelkach jest informacja, żeby za bardzo nie przyzwyczajać dziecko i żeby zakończyć podawanie przed 3-4 miesiącem.

Delicol enzymem na nietolerancje laktozy. Kupiłam bo położna poradziła ale nam nic nie pomogły. Pediatra popukała się w głowę jak jej to powiedziała i kazała dawać espumisan. Można go stosować od 1 mies życia. Jak dla mnie jest o wiele lepszy:)! Chyba,że u Ciebie się sprawdza.

ja już przerobiłam chyba wszystko co na rynku polskim można na kolkę kupić, moja córeczka ma silne kolki od 3 tyg, espumisan, esputicon, bobotic to to samo- rozbijają gazy, nie widziałam różnicy podczas stosowania, delicol to enzym trawienny, najlepiej stosować: zacząć od 5 kropli przed KAŻDYM karmieniem na łyżeczce do dziubka, jeśli nie ma poprawy zwiększać systematycznie nawet do 12 kropli w drugiej dobie, i próbować przez następne 4, jeśli nie pomogło, znaczy to ze przyczyną kolki nie jest nietolerancja laktozy. U nas skutkuje lek robiony na receptę: Papaveryna- niestety chemia. Daję jeszcze probiotyk BioGaia