właśnie przechodzę taką oto depresję ;D czekam czekam i sie doczekać nie mogę -.- 

kurczę, bo ja też mam takie stany jakiegoś zrezygnownia..jakby nigdy nic nie miało się zmienić..a mam jeszcze parę dni do terminu, boję się co będzie dalej..

Sama przez nią przeszłam...

Ja pierwsze dziecko urodziłam cztery dni po terminie .Niemogłam się doczekać ale nienazwałałabym tego depresją tylko ciekawością jak to będzie czy dam radę.Do pierwszego porodu kobieta idzie nie tak całkiem świadoma co ją tam czeka.A nie ma  co nakęcać się opowieściami o strasznych porodach bo każda kobieta i poród jest inny.Teraz przy drugim porodzie mogę złapać jakąś depresje bo idę w 100% świadoma co mnie tam czeka i jak to wygląda.

Miałam.

Owszem istnieje ale myślę że przez pierwsze dni po porodzie kiedy kobieta musi się przyzwyczaić do nowej sytuacji..

ja tez mialam. Nie zycze nikomu. Cos okropnego...

miałam...