hej mój synek będzie miał roczek za 1,5 tygodnia ale od 3 miesięcy je to co my. A dzień wygląda tak:
rano pobudka butla mleka 260ml (oczywiście mleko z kartonika 3,2%)
następnie śniadanko z mamą czyli chlebek obojętnie czy wędlina czy ser zazwyczaj 1 kromkę zjada sam (kroje mu na małe kawałeczki i sobie je)
następnie ok 11-12 uwielbia biszkopty z mlekiem ile chce tyle zje ok 15-20 biszkoptów z mlekiem (w zależności ile zje śniadania)
potem między 13-14 obiad (je zupełnie wszystko włącznie z smażonym mięsem - pierś z kurczaka, mielone itp.)
następnie ok 16-17 deserek albo jogurcik
i o 19 je kolacja 2 kromki chleba lub kaszkę albo parówkę albo jajecznicę (co mamie się chce zrobić :) )
no i przed spaniem butla mleka 260ml też kartonik :)
i tak mi śpi do rana czyli 7-8 się budzi

aha oczywiście między posiłkami coś tam przekąsi czy chrupki, paluszki co tam mu w rączkę włożę. Bywają dni że nie chce jeść i wtedy go nie zmuszam np. wczoraj w ogóle nie zjadł kolacji tylko mleko wypił.

pozdrawiam

Mój filip ma dopiero 10 miesięcy ale już od jakiegoś czasu daję mu kanapeczki z dobrą wędliną, jada też od czasu do czasu parówkę jedynkę, albo kanapkę z drzemem. Wydaje mi się że 11 miesięcznemu bobasowi można dać już do jedzenia np jajko,twarożek,ser żółty - ja nie daję bo mały ma skazę. Wydaje mi się że dwie butle po 210 ml są wystarczające - mój pije mniej, na noc 180-210 i raz w nocy 90. A przez dzień też nie je za dużo. Rano kaszka, obiad - gęsta zupka z mięsem, potem deser owocowy, czasami jogurt albo banan. No i do tego dochodzą filusie,biszkopty i to co ja mu dam skubnąć od siebie :)

moja je kanpke z serkami np hohland czy almette, śmietankowe, z ziołami wszyskkie smaki.
kanapki z rybą w pomidorach albo tuńczyk czy też z pasztetem
na obiad zalezy co mamy jak jest zupa to zupe jak ziemiaki to miele z miesem tez tym co my jemy i warzywa np brokuly. Albo ziemiaki ze śmietanką. Nawet pierogi jej ostatno dawałm.
Je płatki na mleku.
generalnie je wszystko a zobacz na suwaczek ile ma msc wiec kanapeczki z wedliną pewnie ze mozesz jej juz podawac.

pewnie za diete mojej córeczki zostane zminusowana ;) dzieki

oo widze po waszych odpowiedziach, ze troszke moge poszalec juz w tym temacie :) fajnie, maly sie ucieszy, zawsze wyrywa mi jedzenie z reki, dzieki :)