Ja małej podaję wszystkie słoiczkowe dania jakie są przeznaczone dla jej wieku - po 6 miesiącu, a za miesiąc będą już po 8 m-cu:) Jeśli już się zdarzy że sama coś robię to są to mniej skomplikowane składniki (marchewka, ziemniaki, pietruszka, seler, kurczak, indyk). A jeśli chodzi o ilość to różnie: 190g ma standardowo słoiczek a córcia czasami zjada cały czasami 1/2, albo 3/4. Sama daje mi znak że już się najadła - wypycha łyżeczkę językiem:P


A niedawno dodałam post z linkiem do stronki z przepisami dla maluchów http://przepisydladzieci.dla4.pl/index.htm

mam nadzieję, że uda mi się znaleźć czas aby z nich skorzystać:P

hej , ja rowniez kupuje synkowi sloiczkowe dania to jest 190g a ze jest lakomczuzek to chetnie by wiecej zjadal ale to wystarcza mu na 4-5 godz. natomiast na noc dostawal dotychczas kaszki przenajrozniejsze i przesypial tak cala nocke. jednak marcel dobrze wyglada i lepiej zeby rosl w zwyz niz szerz to lekarz odradzil kaszki (zaw. duzo kalorii)i zamiast tego radzi podawac cos jak obiadki na kolacje. a taki polroczniak moze juz duzo jesc i najlepiej zeby sprubowal jak najwiecej do 7 mca zeby brzuszek sie przyzwyczail. nie trzeba dodawac kaszek do warzyw i mieska chyba ze twoja niunia ma niedowage. pozdrawiam

najlepiej jest tez obserwowac dziecko jak przyjmuje nowy pokarm: czy nie ma uczuleina i czy mu smakuje. ale czestowac wszystkim co dozwolone. unikac tylko cukru i z glutenem tez powolutku.