« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
tofinka

2013-12-20 18:32

|

Szpitale, lekarze, położne

Dla mnie odpowiedź pediatry na temat picia mleko to nonsens, a jak Wy uważacie?

Dziś przy okazji wizyty u lekarza zapytalam, czy mogę już w ogole dziecku nie dawać mleka a za to inaczej jakoś zbilansować dietę, bo nie jestem ani za mm ani za mlekiem krowim. Ona na to, że dziecko musi w tym wieku jeszcze pić mleko. 2 razy dziennie. I mówi, że dziecko jeszcze potrzebuje skladniki odżywcze z mleka. My dajemy jej raz. Na wieczór. Dalej mowi, że co innego jak dziecko samo nie chce pić i odrzuca kazde mleko. No to kurczę, a co jesli moje dziecko by odrzuciło zupełnie mleko? to nagle wszystko jest cacy? nagle nie potrzebuje składników odżywczych z mleka? Zamilkliśmy, bo już nie chcielismy dalej wchodzić z nią w ten temat bo jeszcze by sie oburzyła, że wchodzimy w jej kompetencje i podważamy je

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zena

hm to nie jest tak do końca bo jeśli dziecko samo odrzuci a sa takie dzieci co wogóle nie pija mleka to wiadomo trzeba ta diete jego tak bilansować żeby wszystko było w normie a jesli dziecko pije mleko to nie ma sensu tego mleka nie podawać bo ono potrzebuje je skoro pije i chce a rozszerzać dietę zawsze można to oczywiście moje zdanie ja podaje 2 lub 3 razy mleko i oprócz tego je wszystko to co my wiadomo sa to małe ilości ale mleko jednak starm sie podawać rano i na wieczór a później to róznie albo co drugi dzień kaszka na wodzie ale to oczywiście każdego indywidualna sprawa:)i lekarka pod tym wzgledem mówiła ze jeśli odrzuci dziecko mleko to je nie zmusimy do picia i nie innego wyjscia a jesli pije mleko to je podawac

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

tak zena, to akurat rozumiem, ale skoro ona twredzi, że dziecko nie pijące mleko nie jest wlasciwie odzywione to znaczy, ze jak dziecko samo odrzuci to mamy zalamywac ręce i biadolić, że je nie odzywimy teraz wlasciwie? czy analogicznie do tego podchodząc, nie mozemy sami odebrac jej tego mleka a zastpic je czym o wiele zdrowszym? no, jogurty naturalne, twarogi, amarantus itp.?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marysia13

tak zena, to akurat rozumiem, ale skoro ona twredzi, że dziecko nie pijące mleko nie jest wlasciwie odzywione to znaczy, ze jak dziecko samo odrzuci to mamy zalamywac ręce i biadolić, że je nie odzywimy teraz wlasciwie? czy analogicznie do tego podchodząc, nie mozemy sami odebrac jej tego mleka a zastpic je czym o wiele zdrowszym? no, jogurty naturalne, twarogi, amarantus itp.?
Tofinka masz racje. To tylko Twoja decyzja jesli odstawisz mleko i dobrze zbilansujesz diete to ok. Tylko czy chce Ci się w to bawic? :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

jesli pije to nie powinnas odstawiac całkowicie bo w mleku jest duzo składników odzywczych, moj synek np. wieczorem pije mm, a rano krowie mleko czasami dodaje do mleka kakao. `
a co innego jesli odrzuci mleko bo nie zmusisz dziecka i wtedy trzeba jakos inaczej ułozyc diete dziecka. według mnie lekarka w tym przypadku miała racje
słyszałam o pewnej opinii, że organizm dziecka przyswaja najlepiej mleko matki, inne sztuczne mieszanki mogą (ale nie muszą) powodować rozne reakcje alergiczne podczas rozszerzania dziecku diety. Poza tym mm to tylko wzór chemiczny, a więc organizm nie jest w stanie dobrze tego przyswoić, bo nie jest to naturalne. to tak jak wlewanie lewego paliwa w nowe auto i psucie stopniowe silnika. Z kolei mleko krowie jest naturalne ( jeden plus! ), ale nie jest przeznaczone dla ludzi tylko dla cielaków. Ale ze tak się z kulturze zakorzeniło od zamierzchłych czasów, to tak je pijemy, a tymczasem ono wypłukuje wapń z kości, choć trąbią w mediach inaczej. O stokroć zdrowsze są przetwory mleczne- kefiry , jogurty sery - i one z kolei dostarczają wapń do organizmu. Piszę tu tylko o tym, ze wkurza mnie u lekarzy takie powielanie schematów wyuczonych. Gadają ludziom, jak ich nauczono, że mają gadać. A ile w tym racji????

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ula24

znam dzieciaczki, które nie pija mleka i ich mamy dają im jogurty , kaszki itp

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

tak zena, to akurat rozumiem, ale skoro ona twredzi, że dziecko nie pijące mleko nie jest wlasciwie odzywione to znaczy, ze jak dziecko samo odrzuci to mamy zalamywac ręce i biadolić, że je nie odzywimy teraz wlasciwie? czy analogicznie do tego podchodząc, nie mozemy sami odebrac jej tego mleka a zastpic je czym o wiele zdrowszym? no, jogurty naturalne, twarogi, amarantus itp.?
Tofi jogurty naturalne i twarogi to to samo gówno za przeproszeniem co mleko krowie :)
Nasz organizm jest tak skonstruowany, że jeżeli jakiegoś składnika mamy za dużo wtedy samoistnie nie mamy ochoty na posiłki, które go dostarczają do organizmu i na odwrót gdy mamy jakieś niedobory to zajadamy się posiłkami, które nam dostarczają tych składników. Tak samo postępuje organizm dziecka. Jeżeli Twoje dziecko pije mleko to po co masz je odstawiać. Na prawdę lepiej dać mleko niż jakieś nie wiadomo co przetworzone pińcet razy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

jesli pije to nie powinnas odstawiac całkowicie bo w mleku jest duzo składników odzywczych, moj synek np. wieczorem pije mm, a rano krowie mleko czasami dodaje do mleka kakao. `
a co innego jesli odrzuci mleko bo nie zmusisz dziecka i wtedy trzeba jakos inaczej ułozyc diete dziecka. według mnie lekarka w tym przypadku miała racje
słyszałam o pewnej opinii, że organizm dziecka przyswaja najlepiej mleko matki, inne sztuczne mieszanki mogą (ale nie muszą) powodować rozne reakcje alergiczne podczas rozszerzania dziecku diety. Poza tym mm to tylko wzór chemiczny, a więc organizm nie jest w stanie dobrze tego przyswoić, bo nie jest to naturalne. to tak jak wlewanie lewego paliwa w nowe auto i psucie stopniowe silnika. Z kolei mleko krowie jest naturalne ( jeden plus! ), ale nie jest przeznaczone dla ludzi tylko dla cielaków. Ale ze tak się z kulturze zakorzeniło od zamierzchłych czasów, to tak je pijemy, a tymczasem ono wypłukuje wapń z kości, choć trąbią w mediach inaczej. O stokroć zdrowsze są przetwory mleczne- kefiry , jogurty sery - i one z kolei dostarczają wapń do organizmu. Piszę tu tylko o tym, ze wkurza mnie u lekarzy takie powielanie schematów wyuczonych. Gadają ludziom, jak ich nauczono, że mają gadać. A ile w tym racji????
Te schematy zmieniają się z roku na rok. Teraz przeczytasz, że mleko jest be, a za 5 lat, że jest cacy i będziesz żałować, że nie dawałaś dziecku. Jeżeli nie szkodzi, nie ma biegunek, wymiotów itp to nie ma powodu, aby eliminować je z diety. Poza tym zawiera np. tłuszcz, który łatwo wymieszać z płatkami, owocami, miodem co stanowi pełnowartościowy posiłek.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha

jesli pije to nie powinnas odstawiac całkowicie bo w mleku jest duzo składników odzywczych, moj synek np. wieczorem pije mm, a rano krowie mleko czasami dodaje do mleka kakao. `
a co innego jesli odrzuci mleko bo nie zmusisz dziecka i wtedy trzeba jakos inaczej ułozyc diete dziecka. według mnie lekarka w tym przypadku miała racje
Mial byc plus, tez uwazam ze poki chętnie pije mleko mm nie nalezy go odstawiać...