Skoro ma padaczke to przejdz sie kochana do pediatry czy neurologa moze to ma cos wspolnego z jego choroba .

Pokazuje palcem co chce czy ciągnie cie za ręke aby pokazać ? reaguje na imię ? Wykonuje polecenia ?
Nie panikuj na razie bo czasami tak jest że dzieci jakby "zapominaja " nabytych umiejętności aby za chwilę pójśc na przód z nowymi .

To sym mojej przyjaciółki. Wizytę u nurologa mają umówioną za tydzień lub dwa więc będzie zdagnozowany, ale Młoda teraz wariuje. Z mojej przedostatniej wizyty kojażę tylko to "eee...", nawet jak płacze. Niepokojące jest to, że on już to "tata" i "mama" mówił bardzo świadomie a teraz nawet w aktach rozpaczy jest "ee...". Młada od miesiąca nie chodzi do pracy z powodu chorób dzieciakó, więc nie ma szans by nie usłyszała czegoś innego.

Mój ma podbnie. Z tym, ze Marcel mało co mówił w ogóle. Miał już takie okresy, ze zaczynał ładnie mówić MAMA, TATA, BABA, DZIADZIA, SASZA (nasz pies), NIE, TAK, DAJ, IDZIE, JEDZIE i kilka jeszcze innych a teraz znowu nic. Tak jakby miał jakąś blokadę. W sierpniu mamy wizytę u psycholog więc się dowiem może czegoś na en temat. Choć byłąm z nim u logopedy i powiedziała, ze troszkę jest opóźniony z mową ale nie ma co panikować. Na razie obserwować a za jakieś 6mc skonsultować się z poradnią. Marcel ma obecnie 2,5 roku

Ale mały miał już taki przechodziło mu tak? Mój bratanek zaczął mówić mnw pod koniec trzeciego roku, ale niewerbalnie był super.

ma takie etapy. Raz mówi raz nie. Teraz jest na etapie nic niemówienia.

Mój bratanek tez tak miał, a od jakos2,5 roku zaczął strasznie się jąkać... wcześniej mówił ładnie i w ogóle a teraz tak dziwnie...

Jąkanie się jest etapem rozwojowym u niektórych dzieci, ale czasem pojawia się gdy dziecko zostało przestraszone lub przeżywa sytuację strsową- wówczas warto pójść do specjalisty bo może tak zostać.