Jestem 3 dni po terminie, ostatnio badały moją miednicę panie położne i powiedziały że jestem zbyt mała jak na poród naturalny. Lekarz natomiast powiedział żeby zaczekać i spróbować naturalnie. No więc czekam jutro mam wizytę i mam skurcze pachwin i uczucie "wypadania" nóg z bioder. Zastanawiam się czy to nie dziecko próbuje wyjść ale się nie mieści i cofa, bo gdy miałam robione ostatnio usg (wtorek) lekarz powiedział, że główka jest za wysoko i się nie opuszcza ale żebyśmy zaczekali do weekendu ale martwię się o to że coś może się stać dzidziusiowi.
Czy któraś z pań już tak miała? A jak tak to co zrobiłyście?
Dziękuje za wszelkie udzielone odpowiedzi.