« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monica26
monica26

2010-08-03 13:22

|

Przebieg ciąży

Do Kobitek mieszkajacych w DE ;-)

Hej Dziewczyny ,mam pytanko mianowicie:Jestem w DE od miesiaca , nie umiem za bardzo jezyka jeszcze i bylam u ginki z ciacia zbadala mnie zrobila usg ale zaniepokoilo mnie ze dlugo przygladala sie serduszku ale babka w Pl powiedziala ze serduszko ladnie bije wiec sie nie przejelam a potem mialam zrobione ktg jak myslicie tylko dlatego ze bylam tam pierwszy raz i to bylo badanie standrdowe czy jednak mam sie czego obawiac??? powiem jeszcze ze jak wychodzilam z gabinetu polozna powiedziala ze wszystko jest dobrze i zeby przyjsc po wyniki i muterpass za dwa tygodnie jak myslicie jestem histeryczka???? pozdrawiam Was;-)

Odpowiedzi

W DE ktg robia czesto... znaczy sie duzo czesciej niz w PL. Ja w ostatniej ciazy mialam juz od 13. tc... co jakis czas robione... a od 26. tc regularnie...

 

Moze dlatego, ze jestes nowa  u niej wolala sprawdzic czy np. nie masz przedwczesnych skurczy itp.

 

Nie martw sie, bo to Ci nie pomoze. Stres to kiepski towarzysz ciazy... :)

A jak Cie cos interesuje na temat Dojczlandii to smialo pytaj... Jezeli cos wiem, to odpowiem... Mieszkam tu juz od 10. lat... :D 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monica26

Jak miło lamandragora! dzieki za pomoc tez tak mysle ze wolala wszystko sprawdzic w koncu połozna powiedziala ze jest wszystko ok. Mam pytanie dotyczace tez obywatelstwa mojego chlopca skoro ja jestem polka a moj maz ma obywatelstwo niemieckie to nasz synus jakie?? mam nadzieje ze niemieckie hehe a jeszcze jedno jak myslisz poradze sobie jakos na porodowce bez jezyka? tzn wiecej rozumiem niz umiem sama z siebie wydobyc sprachkurs mamy dopiero pod koniec sierpnia a ja mam termin na 6 listopada;-))

Wg niemieckiego prawa dziecko idzie za matka... takze automatycznie dostaje obywatelstwo matki, potem mozna to zmienic. Moj M. ma niemieckie, a dzieci maja moje, pomimo tego, ze urodzily sie tu w DE...

Oczywiscie w kazdej chwili moge to zmienic... ale od razu to polskie... :)

Ale popytaj sie, jak to jest... Mi zawsze mowiono... DZIECKO IDZIE ZA MATKA... 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosha511

Ja nie mam tu zbytniego doswiadczenia bo mieszkam dopiero od czerwca. Moj ginekolog robil mi ktg od pierwszej wizyty i robi do teraz. Ja mysle,ze to standard tutaj. Z jezykiem mam tak jak ty,jedyne co mi sie udalo to ze w regionie gdzie miszkam jest polski ginekolog, znalazlam tez szpital gdzie chce rodzic ze wzg na dwie polozne Polki. Musisz sie dowiedziec, moze u ciebie w szpitalach tez pracuja polskie polozne. Dla mnie to wazne szczegolnie gdy bedzie przychodzila do domu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kobietka87

Mieszkam w DE od roku ale mi tez czesto sprawdzali serduszko maluszka...a jezeli chodzi o obywatelstwo to ma po mnie polskie ale powiedziano mi, ze jak bedzie mogla dostac niemieckie to przysla mi list...poczkamy zobaczymy...mysle ze poradzisz sobie na porodowce, zwlaszcza ze rozumiesz..ze mna byl maz ktory robil za tlumacza, ale gosha ma racje, sprawdz czy w Twoim szpitalu nie ma polskiej poloznej badz lekarza...u mnie byli oboje :D Pozdrawiam serdecznie i nie stresuj sie :D

Fakt... czesto w szpitalach pracuja polozne Polki... :)
W szpitalu, gdzie ja rodzilam... byly 3 stale polozne i 2 freiberufliche (czyli pracujace na zlecenie dla szpitala)... Podczas porodu (kazdego) mialam wiec polska polozna (choc w moim przypadku byl to raczej przypadek, ze pani Zuzanna trafiala na kazdy z moich 3. porodow) i potem zamawialam sobie do domu pania Ewe jako Nachsorgehebamme... :-)

Mowie dobrze po niemiecku... ale fajnie bylo miec polska polozna... :))) Nawet nie ze wzgledu na jezyk... bo i tak w wiekszosci mowilysmy (ze wzgledu na mojego M.) po niemiecku... ale jednak tak jakos milo bylo... ;)