Sucharki :)
W pierwszej dobie po cc ratują życie :)

o tak sucharki :)

sucharki, woda w małej butelce z ustnikiem, i ...pasek hihi (wiązałam do poreęczy łóżka i podnosiłam się bez najmniejszego problemu ;)))))))

DOKŁADNIE TO SAMO I WŁAŚNIE PASEK ALBO COŚ CO MOŻNA PRZYWIĄZAĆ DO ŁÓZKA. BARDZO UŁATWIA PODNOSZENIE W 1 DOBIE PO CC.

Hmm Powiem Ci tak, ja niepotrzebowalam sucharkow hehe wystarczyla kroplowka , mialam cc o 9 rano a wieczorem juz wstawalam caly czas donosili wode, na drugi dzien normalnie dostawalam sniadanie,obiad, kawe i deser itp .Ale rodzilam w DE w polsce niestety a moze bardziej stety hehe nie wiem jak jest. Pozdrawiam

Może to wyda się głupia rada, ale ja np. nie słodzę a jak dali kleik ryżowy, to smakuje trochę jak klej do tapet;-) to tylko cukier ratuje sytuację. Ja miałam podnoszone łóżko taką wajchą, jak pociągnęłam pierwszy raz to niemal złożyło się jak kanapka ze mną w środku;-)

Ja po cc tylko potrzebowałam wody, podpasek bo podkładów poporodowych nienawidziłam (alwaysy na noc są dla mnie zdecydowanie lepsze) szarego mydła i ręcznika wszystko inne zapewnił mi szpital.

ja mialam podpaski poporodowe sucharki i wode. Noi wiadomo miej tez terometr.

a ja sucharki oddawalam kolezance z lozka obok:) tak nie mialam apetytu ze bylam przez 2 dni na samej wodzie.