przygotowac sie ze szczegolnie na poczatku wcale nie bedzie az tak kolorowo moze byc ale nie musi. ja myslalam ze bedzie wszystko slicznie pieknie ładnie ze mala jak to noworoxdek bedzie cale dnie i noce spala a tymczasem ja nic nie spalam i mala ciagle palakala .... ;) pierwszych 2 tyg nie wspominam milo;)

przygotuj wszystko w domu, posprzątaj, nagotuj na tydzień, zrób zakupy, w pokoju dziecka zrób tak, żeby wejść do domu i włożyć go do łóżeczka... serio to bardzo pomaga uniknąć niepotrzebnych nerwów po powrocie do domu.

i tak jak badangel trzeba być też gotowym na to, że wcale nie jest pieknie, różowo i kolorowo

a co do porodu... do tego chyba nie da się przygotować, grunt to nie panikowac i w miarę możliwości zachować zimną krew i słuchać się lekarzy i położnych :)

od razu po porodzie, nieważne czy to naturalnie czy cc, wołać żeby przyniosły Ci dziecko.