« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pcmonia
pcmonia

2012-10-19 14:15

|

edyt. 2012-10-19 14:16

|

Pozostałe

Do ciężarnych z małymi dziećmi, lub mam które były w takiej sytuacji

Czy chodzicie do lekarza z dzieckiem same, czy zabieracie kogoś do pomocy? Ja dzisiaj byłam z synkiem na szczepieniu (1,5roku)i nie umiałam sobie dać rady. Płakał strasznie, przy samym sczepieniu nie umiałam go utrzymać, nie chciał iść na nogach do auta. Musiałam go nieść, a on waży ponad 13 kg. Teraz synek śpi, a mnie boli brzuch i nie wiem czy z nerwów, czy przez to, że niosłam synka. Mam nadzieję, że z dzidzia w brzuszku wszystko ok. Jakbym wiedziała, że tak będzie to bym poszukała sobie kogoś do pomocy.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tina2533

Wiesz w takich sytuacjach lepiej wziąśc sobie pomoc tym bardziej można było to przewidziec że szczepienie to nie takie hop dla synka:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
konkasia

z synkiem zawsze do szczepienia jedzie ze mna moj maz , to on go trzyma bo ja nie dalabym rady..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama

w ciąży po wyżej 20tc wszystkie tego typu obowiązki przerzuciłam na męża i moją mamę:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
niluss17

Ja od poczatku ciazy zajmuje sie corcia, ma dwa latka i wazy 12.900 wczoraj bylam z Nia na bilansie... aby wyjsc gdziekolwiek z domu mamy do pokonania nie lada gore i musze pchac ta spacerowke z mala... czesto przez to boli mnie brzuch, ale coz nie moge zrezygnowac z opieki nad Majka bo sama sie soba nie zajmie a i czesto na rece chce chociazby po to, aby jej cos pokazac itp... musze sobie jakos radzic, maz wychodzi do pracy jak mala jeszcze spi (choc czasami zdarza jej sie wstac ze mna o 6:00 razem ze mna by zrobic tatusiowi sniadanko) i wraca najwczesniej o 17:15.

ja mojego syna nosiłam do końca ciąży(18miesięcy) i nic mi nie było.





















9