« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
aga77

2010-11-03 10:45

|

Zdrowie w ciąży

Do dziewczyn, które czeka test obciążenia glukozą...

Zrobiłam dziś w końcu to "straszne" badanie i muszę Wam powiedzieć,że...wypiłam tę glukozę (50g z cytrynką) jak rozgazowaną Fantę cytrynową. Opinia o "ulepku" jest zwyczajnie grubo przesadzona- zapewniam. Gorzej mi było z myślą,że jestem na czczo. Dobra rada! Koniecznie weźcie cytrynkę przekrojoną na pół i wciśnijcie sobie całą do kubeczka.Powodzenia :]

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26

Ja wczoraj robilam to badanie i tez jakos strasznie nie było. Dodałam sobie troszke cytrynki i nie było tak zle. Tylko pod koniec zaczelo mnie mulic jak juz pilam ostatnie lyki. Ale nie jest tak zle!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czarnulka161

ja robiłam badania w 30 tygodniu i o dziwno nie miałam tego badania na obciążenie glukozą miałam robione normalnie jak na poczatku ciąży

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi

Ja tez to mialam niedawno i tez mnie dziewczyny nastraszyly... ;p pilam to bez cytrynki, bo zapomnialam kupic i powiem Wam, ze jak dla mnie pycha! :) nie ma sie co bac :)

Może jakbym robiła 50g to też bym tak nie narzekała, od razu musiałam zrobić 75 g. Nawet mi cytrynka nie pomogła bo i tak czułam tą słodycz. Każdy ma inne smaki, jedni lubią słodkie, drudzy nie. Ja należę do tej drugiej grupy ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky

Ja pierwsze słyszę żeby to było strasznie badanie. I wcale dla mnie nie była słodka glukoza. Była nijaka i bez smaku jak dla mnie. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria

Jak sobie przypominam to badanie to najlepiej byłoby, żeby tę glukozę podawali z lodowatej wodzie, a nie takiej ciepłej "kranówie". Mnie nie mdliło od słodkości, tylko od tej ciepłej wody, fuuu