« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25
marsyllianka25

2013-05-24 06:35

|

Uwagi i opinie

Do dziewczyn, których partnerzy byli zmuszeni zdecydować się na rozłąke- wyjazd...

np za granicę, w celach zarobkowych..Czy z czasem jest łatwiej znosić rozłąkę z osobą, którą się bardzo kocha?


50.00%
TAK
50.00%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

W sensie z dzieckiem? Jak byłam w ciąży mój pracował w Belgii i było mi MEGA ciężko, bo całymi dniami się snułam i rozmyślałam jak mi źle. ;) Teraz co prawda pracuje w Pl, ale zjeżdża tylko na weekendy, za to czas mi leci sto razy szybciej, bo przy Małej nie mam czasu na dołowanie się. ;) No ale z tego co pisałaś, Twój na dużo dłużej wyjeżdża, więc nie mam chyba co się porównywać.

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

tak -zostaję z dzieckiem sama..mąż własnie wyleciał do Londynu, a ja mam totalną załamkę, a to pierwszy dzień dopiero..normalnie ryczę cały czas. Zleci dopiero  na święta..może wcześniej jakoś we wrześniu ale to tylko na weekend, bo taka praca..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Pierwsze dni są najgorsze. ;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martulka665

mój był na misji pół roq i tez łatwo nie było z racji miejsca w którym przebywał. Ale jedno co mogę poradzic to nie dać sie zwariować i znaleźc sobie zajęcie, aby o głupotach nie myśleć. No i internet dużo ułatwia ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalii

Wiesz co to normalne ale z czasem ,będzie lepiej ,masz dziecko ,które teraz jeszcze bardziej będzie Ciebie potzrebowało ,całej Twej uwagi.Poradzicie sobie ,jak my wszystkie tu ,które jesteśmy w takiej sytuacji.Nie ma złotego leku aby nie tęśknić ,płakać itp Jak Ci będzie zle pisz tu do nas na forum ,razem razniej smileyTrzymaj się .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

Pierwsze dni są naprawdę fatalne. Zaznaczyłam -NIE bo już mam sedrecznie dość bez M,  zresztą już wraca. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
okretka

Początki są najgorsze. Ja też zostawałam sama pod koniec ciąży i już kilka razy jak mała się urodziła. Niby tylko na kilka dni ale bałam się bardzo jak sobie dam radę bo mam jeszcze starszego synka 5 letniego. Ja też często płakałam po głowie mi chodziły jakieś myśli co będzie jak... ale jak sie przekonałam, że mogę sobie sama poradzić to już było jakoś lżej. Mój mąż nawet na poród córeczki nie zdąrzył zjechać, a obiecywał że przy mnie będzie. Ciężko się żyje w tym kraju, gdzie takie niskie zarobki są, że muszą mężczyźni wyjeżdzać żeby jakoś godnie żyć. Ale masz synka który napewno zajmuje dużo czasu i uwagi to czas też szybciej zleci. Dasz radę:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Z czasem jest coraz gorzej. U nas to jest troche inna historia, ale mielismy takie etapy, ze nie widzielismy sie pare m-cy.

Twój komentarz