« Powrót Następne pytanie »
Konto zablokowane
ewe

2011-04-22 09:31

|

Zdrowie w ciąży

Do dziewczyn mających problemy z tarczycą, lub bedacych po operacji.

Jaką dawkę leków przyjmujecie, ja przed operacją 50 letrox, teraz mam dawkę 100 letrox, Opiszcie wasze samopoczucie. Nie ukrywam ze hormony mają znaczny wpływ na zmiany nastrojów, a jak jest u was. Czy jesteście rozkojarzone, mało skoncentrowane, czy to tylko mity. Proszę o opinie i dziekuje

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza

Powiem Ci, ze ja pilnuje swojej tarczycy, bo moja mama cale zycie ma raz niedoczynnosc raz nadczynnosc. chudla i tyła w ekspresowym tempie.

Brałam euthyrox50 prawie do konca ciazy, bo mialam niedoczynnosc podczas niej. Nie czulam zadnej zmianki. Jedynie przestaly mi po niej wypadac wlosy i troszke ożyłam, zaczęłam spać w nocy, choć nie wiem czy to nie czas ciąży o tym nie decydował.

Ale na bieżąco mam koleżankę, która urodziła zdrową córeczkę, a jest po wycięciu tarczycy. Była cały czas pod stałą kontrolą lekarzy, przyjmowała leki, czasem jej zmieniali. Do porodu naturalnego też nie było przeciwwskazań, choć to zależy od każdego z osobna. Z tego co mi wiadomo, to tylko to, że dużo przytyła, bo prawie 50kg, ale na sam koniec zmienili jej całkowicie leki i wtedy przystopowała waga, być może tu tkwił problem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja

ja przed operacja nie bralam leków bo hormony byly zawsze w normach, a mialam guza na prawym płacie i musiałąm poddac sie operacji gdyz byl wielkości śliwki:( usunięto mi go z całym prawym płatem tarczycy :( po operacji braląm 25 letroxu, w czasie ciąży brałąm 25 na zmianę z 50 letroksu tzn. co drugi dzień przyjmuje tak do teraz za kilka tygodni mam wizyte u endokrynologa i zapewne wrocimy do 25 letroxu :) nie odczuwam nic po letrox-ie :) ani przed operacja ani po nie niej zadnych zmian nastrojów ale może to dlatego ze hormony są w normach :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja

a co do porodu to nie było żadnego ale rodzilam naturalnie:) z tym że zbadałam tydzień temu Kornelowi poziom hormonów i są ok :) no ale endokrynolog zapewnial mnie ze synek nie odziedziczy ""tego czegos"" :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
janis

Ja na Euthyroxie jestem już od 4 lat. Przed ciążą brałam dawkę 75, w trakcie ciąży stopniowo była ona podnoszona i na koniec ciaży brałam już naprzemiennie 125 i 150. Po porodzie automatycznie przeszłam na dawkę 100 - tak mi poradził mój endo. Jeszcze w szpitalu mojemu synkowi zbadali poziom hormonów tarczycy i okazało się, że wszystko jest ok. A ja jeszcze nie miałam kiedy wybrać się na wizytę. Ale ogólnie czuję się bardzo dobrze.