Ja sobie kupiłąm te podkłady poporodowe i majtory też poporodowe i było git. Nic mni nie ciągło nic mnie nie gniotło.
Jakoś nie mam przekonania do tych podkładów które daja w szpitalu;p

tak... bo leci jak po sn... a sa wg mnie mega niewygodne.. zwlszcza jak sie ma cewnik ;/

Na samym początku po CC to i tak sobie raczej sama niczego nie założysz, bo trzeba leżeć plackiem i nawet głowy podnieść nie można. Pielęgniarki zajmują się zmianą, dopiero jak pozwolą chodzić i wyciągną cewnik, to można cokolwiek koło siebie zrobić. U mnie w szpitalu podkłady poporodowe dają, ale na wszelki wypadek też kilka zabiorę ze sobą, bo krwawienie raczej jest intensywne.

Wiesz ja miałam te podkłady ale w zupełności wystarczyły by mi podpaski maxi.

O matko cewnik zakladaja?? masakra. Podklady mam juz zakupione tylko sie nad tymi mega podpaskami zastanawialam :) Dziekuje za odpowiedzi :)

tak bo krawawienie jest takie jak po SN a moze i mocniejsze - tzn ja tak mialam :/

jestem po cesarce 2 tygodnie. mialam ja w 29 tyg z tego wzgledu ze krwawilam i byc moze krwawienie po cesarce nie bylo u mnie az takie mocne z tego wzgledu ze duzo krwi stracilam przed cesarka. w kazdym badz razie duze podpaski bardzo sie przydaly pomimo mojego malego krwawienia po cc. podklady tez byly przydatne, bardzo!! czułam sie bezpieczniej na łóżku nie myslac o tym ze przeleci na przescieradło. dlatego radze wziac i duze podpaski (i małe tez moga sie przydac ale nie z tych cienkich tylko zwykle grube podpaski) i podkłady. majtki mialam jednorazowe http://www.doz.pl/apteka/p20274-Canpol_jednorazowe_majtki_poporodowe_rozmiar_L_5_szt.-nie polecam aczkolwiek w ostatecznosci. i wielorazowe siateczkowe coś wspanialego http://www.medycynanaturalna.pl/6,29,225,majtki_siatkowe_wielorazowe_tena_fix_5_sztuk_rozm._m.html
jesli chodzi o cewnik to nic strasznego, powaznnie! nic nie czujesz jak go zakladaja, nie czujesz kiedy robisz siusiu i nic nie czujesz kiedy go sciagaja.
jeszcze jesli chodzi o krwawienie to na pewno jest mniejsze niz przy normalnym naturalnym porodzie.
w razie jakichkolwiek pytan słuze pomoca
zycze powodzenia

to sie troche uspokolilam, zawsze jak ktos opowiadal mi o cewniku to slyszalam ze to strasznie boli przy zakladaniu:/ W przyszly czwartek bede juz na 100% wiedziec czy cesarka czy sn, ale skoro kardiolog zalecil to chyba ginekolog tylko zatwierdzi :/ jeszcze raz dziekuje za odpowiedzi:)

Cewnikiem nie ma się co przejmować, bo później to wielka ulga, że nie trzeba wstawać, jak się jeszcze nie jest w stanie chodzić. Mnie nie bolało przy zakładaniu, troszkę nieprzyjemne było wyciągnięcie, ale też nie jakiś dramat.