Podobno można do -5, bo dziecko traci ciepło przez twarz.

a jak jest zimniej czy jest duży wiatr to można postawić w wózku przed oknem, ubrane jak na normalny spacer ;)

W zeszłym roku wychodziłam z małą do -5, teraz do -10. Jak jest bardzo zimno albo duży wiatr to zakładam folię przeciwdeszczową.

Do - 10 czytalam ostatnio na onecie ;)

my wychodzimy do -5

Każda z Was powinna wiedzieć że:
-10 na termometrze wcale nie musi znaczyć mega zimno jeśli:
- nie ma wiartu
- nie sypie śnieg
- nawet słoneczko świeci
już jest inaczej
- 10 kiedy wieje to z reguły jest zimno i dla nawet 1,5 rocznego malucha może być za zimno.
Trzeba pamietać też czy:
-Twoje dziecko chodzi
- Twoje dziecko siedzi w wózku
- jeśli dużo krzyczy gada papla i co bądź jeśli używa smoczka to weź i włóż do buzi zmniejszy możliwość złapania jakiegoś cholerstwa...
i wiadomo też że to nasze -10 nie musi być temperaturą odczuwalną....
Więc nim wyjdziesz na dwór sama wyjdź i zobacz jak wygląda sprawa;d

mi lekarz powiedzial jak domi byla mala ze z dzieckiem wychodzi sie na dwor do -10 lub do +25stopni pozniej juz nie bo jest za zimno lub za goraco

Omg to my w lecie wogole musialbysmy siedziec cale wakacje w domu :D bo u nas zazwyczaj jest po 30 :D 25* to minimum..:D

Weź pod uwagę jaki macie klimat...

mówią że nie ma złej pogody, są tylko złe ubrania. :) pozdrawiam