hym miałam podobnie ale nie było aż takiej znacznej różnicy-wydaje mi sie że dzidzia woli ssać bardziej z jednej piersi niż z 2 i z ulubionej ssie dłużej a z tej co nie lubi krótko-ja bym sie tym tak nie przejmowała albo karmiła 2 razy z tej co nie lubi a raz z tej co lubi czyli 2 karmienia na 1 karmienie...hym może ktoś coś innego poradzi...

No własnie kurcze doatawiam ją na zmiane raz do prawej raz do lewej  i w sumie to nie zauważyłam ,żeby z prawej ssała krócej...chociaz juz sama nie wiem ....

ja mialam i mam do tej pory taki problem , ze mam lewa piers wieksza od prawej , moj maly wybral sobie lewego cycka i bardzo go polubil , gdy go przystawialam do prawej byl krzek , placz .. mialam taki moment ze lewa piers byla tak ogromna , ze w prawej musialam wkladac sobie wkladki laktacyjne( 2) aby wyrownac , bo masakrycznie to wygladalo , a ze bylo to lato i chofdzilo sie w krotkich bluzkach to odrazu rzucalo sie w oczy . teraz juz zmniejszyla mi sie ale dajej jest wieksza . wydaje mi sie zebys malutka wie cej przystawiala do prawej aby wyrownac produkcje i wielkosc

Rowniez tak mam, ze jedna piers jest zauwazalnie wieksza od drugiej. Po prostu malutka lubi z tej jednej ulubionej piersi bardziej ssan niz z tej drugiej.

Dla pocieszenia powiem, ze mialam tak rowniez ze starszymi corkami i po tym, jak odstawilam corki od piersi obydwie piersi wrocily do normy i wielkosc sie wyrownala. Nie bylo widac zadnej roznicy miedzy jedna a druga piersia.

Mi polozna teraz doradzila, ze aby wyrownac wielkosc obu piersi mozna z tej, z ktorej malenstwo nie tak chetnie ssie, potem dodatkowo odciagac laktatorem. Rzeczywiscie dzieki temu roznica nie jest taka duza... 

Tu nie chodzi o to, ze dziecko ssie krocej, tylko intensywniej... i efektywniej, co z kolei bardziej pobudza piers do produkcji mleczka...