« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
wabik

2013-11-09 09:31

|

edyt. 2013-11-09 09:32

|

Uwagi i opinie

Do mam cierpiących na migreny.

Podkreślę MIGRENY, a nie zwykły ból głowy. ;) Jak sobie radzicie w migrenowe dni z opieką nad dziećmi? Bo u mnie to masakra, dziś znów mnie ta moja koleżanka dopadła. Leków wypróbowałam tysiąc pincet i na dłuższą metę nic nie pomaga. Jedyne co, to leżenie w zaciemnionym i wyciszonym pomieszczeniu, ale o tym można tylko pomarzyć. Na chwilę obecną zamiast tego mam miączące i jęczące bez powodu dziecię. ;) Dodam, że u mnie migrena objawia się akurat uciskiem na oczy, więc już w ogóle chodzę z półprzymkniętymi powiekami. ;/ I jak tu się dzieckiem zajmować? ;/





Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
untouched

Znam to. Ja miałam migrenę oczną a to jest taka, że na jedno oko się nie widzi a do tego straszny ból głowy. Lekarz rodzinny mi powiedział, że niestety nie ma na to leku. Ale po porodzie miałam ją codziennie więc wyobrażasz sobie jak ciężko było mi się zajmować noworodkiem. Aż w końcu wybrałam się do neurologa. Miałam robione TK głowy które na szczęście nic nie wykazało. Lekarka zapisała mi lek DIVASCAN, który brałam dwa razy dziennie przez trzy miesiące i do tego jednorazowo FRIMIG. Od zakończenia terapii Divascanem migreny nie miałam ani razu :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nena714

ja, jak jeszcze nie zaszlam to bralam podwojna dawke SOLPADEINE, ktora rozupuszcza sie w polowie wody w szklance, po paru minutach przechodzilo i mialam spokoj na dluzszy czas :) teraz tylko apap :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

Ja na szczęście od czasu porodu nie miałam migreny. Ostatni raz miałam ją w pierwszej ciąży, ale wcześniej nic mi nie pomagało nawet leki przeciwbólowe na receptę :/ współczuję, że Cię to dopada:/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Miałam ten problem, ale dzięki temu (tak myślę.....), że brałam Divascan, bóle migrenowe zdarzają się teraz naprawdę rzadko. Kiedyś brałam Migpriv i tak sobie radziłam gdy starszy syn był malutki, a mąż akurat był w pracy. Teraz (jeśli już mnie takowy dopada), a nie ma męża, to korzystam z drugiej opcji pt: mój straszy syn..... generalnie jestem wtedy nie do życia, ledwo zipię...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mycia

Ja migreny, odpukać, nigdy nie miałam, za to moja mama często ma migrenowe bóle głowy, wypróbowała chyba wszystkie leki aż w końcu znalazła taki, który jej pomógł. Nazywa się "Coffecorn" (nie wiem czy dobrze napisałam). Do tego bierze się jakąś zwykłą tabletkę przeciwbólową np. apap i jak ręką odjął :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adusia91

Znam to... conajmniej raz w miesiącu wpada do mnie, mimo że mówiłam jej że nie ma przychodzić. Smaruje wtedy czoło, kark i skronie amolem bo to na mnie tylko działa. Włączam wtedy małemu teledyski albo bajki i jakoś musze to przetrwać

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwiatuszek155

Wczoraj mnie dopadła. Myślałam że padnę bo ze względu na karmienie nie mogę brać zbyt wielu leków. A Apap na coś takiego nie pomaga :/ Więc muszę szukać innych sposobów. Zauważyłam kiedyś - przypadkiem - że pomaga mi gorące powietrze. Wręcz duszne!! Coś a la sauna. Wzięłam więc kąpiel bo moim mężu, bo po nim w łazience duchota straszna, szyby zaparowane, i te kilkadziesiąt minut pod prysznicem coś pomogło. Wiem że to może dziwne bo podobno na migreny najlepszy zimny okład ale u mnie jest wręcz odwrotnie. No i po kąpieli cola z lodem...
W sumie to ukojenie przyniósł dopiero sen :)

A jak wtedy się dzieckiem zajmować?? Lipa... Najlepiej poprosić kogoś o pomoc. Bo ja tak to zmierzła jestem... co na dziecku też się troszkę to odbija niestety... ale ja nie znoszę tych bóli głowy. Serio. Chyba wolałabym jeszcze raz do porodu przystąpić ;D