podawałam zgodnie z zaleceniami na słoiczkach,wyjątkiem jest ryba którą zaczęłam podawać 2 mies.wcześniej(nie po 9mies.a po 7)

2 tyg.temu zaczęłam sama kombinować z obiadkami,jak narazie z sukcesami. mały wcina wszystko :D

Na samym początku dawałam zupki ze słoiczka, teraz robie sama, są znacznie smaczniejsze no i oczywiscie zdrowsze, a deserki daje ze słoiczka, bo jak starłam jabłuszko to sie mocno krzywił i płakał, ale pewnie będe probowala dawac takie jabłuszko a za niedługo bananek:)

a zupke gotuje na kurczaczku, daje marchewki, ziemniaczka, troszke pory, pietruszki, nieraz brokuł i kalafiorek, mały ma 5 miesięcy

z jabłkiem to u nas też przeboje,jak zetre normalne to pluje,odwraca się,raz nawet zwymiotował. a jak dostanie ze słoiczka to wcina że aż miło.wydaję mi się że to może być przez konsystencję....

JEŚLI CHODZI O ZUPKI TO SAMA GOTUJĘ I DAJĘ MAŁEMU TAK: ZIEMNIACZKA, MARCHEWKĘ, BRUKSELKĘ LUB BROKUŁY I KALAFIOREK. A GOTUJĘ NA WYWARZE Z KURCZAKA ALBO INDYKA. ZASYPUJE KLEIKIEM RYŻOWYM, BO MAŁY JEST UCZULONY NA MLEKO WIĘC ZAKLEPKI NIE MOGĘ ZE ŚMIETANY ROBIĆ. A OWOCE DAJE MU ZE SŁOIKÓW: GRUSZKI WILLIAMSA, ŚLIWKI, PRAKTYCZNIE JADŁ WSZYSTKIE PO 4 MIESIĄCU Z FIRMY HIPP I BOBOVITA BO TE NIE MAJĄ W SKŁADZIE MLEKA. A SUNYŚ ZA KILKA DNI KOŃCZY 5 MIESIĘCY.

moze i tak, ale w tym roku są jabłka poprostu niedobre, kwaśne, twarde

Ja kupuje słoiczki , nie chce mi sie gotować , zawsze zgodnie z wiekiem podanym na opakowaniu .

MOJ BARTUS MA 4 MIESIACE I KLIKA DNI I JE JUZ ZUPKĘ JARZYNOWĄ I MARCHEWKĘ Z MŁODYMI ZIEMNIACZKAMI , PÓKI CO ZE SŁOICZKÓW JAK SIE BARDZIEJ OSWOI BEDE PROBOWALA SAMA PICHCIC. A Z DESERKOW JADL NARAZIE TYLKO JABŁUSZKO TEZ ZE SLOICZKA:)