Chcemy pojechać gdzieś na wczasy za granicę, synek ma prawie 7 miesięcy. Zastanawiam się jak tam mam mu podawać jedzenie? To znaczy czy tam kupować jakieś słoiczki na miejscu, czy brać ze sobą?
Jeśli byłyście za granicą z takim maluchem napiszcie proszę jak to wyglądało bo ja jestem zielona i nie wiem za co się zabrać :)