Ja najczęściej robię z drobiu: kurczak indyk. Mięso kupuje w sprawdzonym sklepiku na bazarku. Np. z piersi kurczaka odkrajam polędwiczki, dzielę ją na pół i te połówki dzielę na 4. Zamrażam. Na takiej cząstce mięska gotuję zupkę na 2 dni.Nie dodaję masełka. Porcja do zjedzenia dla mojego młodego to 150ml-180ml. Rybkę gotuje osobno w wodzie a potem odsączona dodaję od warzyw. Młody je zupki juz bardzo długo i nic mu nie jest. A pani doktor bardzo miła była skoro kazała Ci samej kombinować:)

Ja maluchowi (6-7m-cy) gotowałam cielęcinę z kostką (drobiu unikałam) - gotowałam wywar z warzywami na całej kości, wszystko dzieliłam na równe porcje (warzywa i mięso oderwane od kości), miksowałam, wlewałam wywar i do zamrażalnika. Mleka razem z kaszką zjadał 2x100/150 ml (dość gęste, bo jadł łyżeczką) i był jeszcze na piersi. Wlewałam oliwę z oliwek do zupek i warzyw. Dawałam mrożone ważywa. Rybę syn jadł co 2 dzień i nigdy ze słoika, ale wcześniej zamrożóną i zawsze kupowana była w całości a nie żadne mrożóne kostki. I co 2-3 jajko do zupki ;)