ja jadlam wszystko od poczatku:) a pierwsze co po porodzie napilam sie zimnej pepsi :D

Nikolas ma prawie 2miesiace i ani razu nie mial kolki;)

jeeej pepe zazdroszcze ze mały ma taki odporny żołądek.. mój cała noc przepłakał ostatnio bo zjadłam jabłko :(

ja osobiscie ani pol dnia nie stosowalam zadnej diety jadlam wszystko okazalo sie ze corka mila kolki tylko po winogronach a kapusta i grochem moglam sie zajadac do upadlego:)wiec nie szufladkuj sie tylko jedz normalnie probuj wszystkiego i patrz na reakcjie dziecka.. po co sie meczyc z gotowana marchewka i piersia jak sie moze okazac ze dziecko bedzie tolerowalo wszystko..a mleko tez musi byc tresciwe,a to tylko dzieci bogatej diecie matki

no rozne dzieciaczki sa... pij herbatke koperkowa;) ja juz w koncowce ciazy pilam laktacyjna, po porodzie tez a potem koperkowa a teraz sporadycznie i jest ok:)

i polecam jeszcze zebys sobie zrobila gar zupy koperkowej:)

Może być np. jajeczniczka na kolację, albo chlebek z szynką, białym czy żółtym serkiem, jogurt owocowy, ryż na mleku (jeśli nie ma skazy), jabłko. Próbuj wszystkiego, byle nie za dużo naraz.