« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aljal
aljal

2016-01-01 19:31

|

Pozostałe

Do mam karmiacych jak bezbolesnie odstawic 1.5 dziecko od piersi.

Jak odstawilyscie swoje pociechy od piersi.Czy trwalo to dlugo ,czy same nauczyly sie zasypiac???czy mocno plakaly?.Niestety brakuje mi konsekwencji i jak mala dlugo placze ulegam .

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czywciazy

U mnie nie za bardzo dało się bez płaczu , trochę pomogło zaklejenie piersi plastrami i mówienie , że mama ma ała . Jedynie konsekwentne odstawienie i nie uleganie daje rade jeśli naprawde chcesz odstawić i wysyłanie do dziecka taty zamiast mamy w nocy :) bo tata nie ma piersi .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Nie da się bez płaczu.
Chyba, że bardzo bardzo stopniowo. Eliminowanie stałych karmień, powoli jedno po drugim, jedno n kilka dni przynajmniej rozłożone i w tym momencie konsekwencja. Zaczyna się od karmień mniej znaczących, za dnia, jak dziecko je w biegu, jeżeli takie występują. I tak po kolei, aż do karmień dla dziecka najważniejszych. Ale to powolne ;) ale mnie też bolesne ;) I za dnia można poda coś innego, co dziecko lubi, wyjś na dwór czy coś. Z karieniami nocnymi gorzej, najpierw dziecko powinno nauczyc się zasypiac samemu, by wiedziało, że w ogóle tak umie (jeżeli zasypiało dotąd przy piersi), np. tulą, drapiąc po pleckach je itd., są różne metody, może akurat jakiś dlaswego dziecka znajdziesz, może tata ulula, ale zazwyczaj cieżko to dzieciom przychodzi.. im starsze, tym bardziej można wytlumaczyc, że cycy śpią, że dasz później, że bolą czy coś..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuuunia268

Ja zaczęłam odstawiać synka jak miał 10 miesięcy - trwało to ponad miesiąc. Stopniowo zastępowałam karmienie piersią jakimś posiłkiem, np. kaszką, płatkami ryżowymi z owocem. I tak najpierw jeden posiłek (pierwszy był obiadek), później drugi posiłek, aż doszliśmy do tego, że dostawał cyca rano i wieczorem, czasem zdarzało się w nocy, ale próbowałam zastąpić wodą. I jak skończył 11 miesięcy wprowadziłam na własną rękę mleko krowie (modyfikowanego nie chciał pić, miał odruch wymiotny) w postaci rzadkiej kaszy mannej na kolacje (oczywiście po wcześniejszym stopniowym wprowadzaniu do diety i obserwacjach, jestem dietetykiem więc może dlatego się nie bałam). Później dostawał cyca raz na dwa dni i w końcu się odzwyczaił. A manna na kolację to rytuał do tej pory - niedługo skończy dwa latka i po kąpieli rozgląda się za butlą ;) Alergii nie ma żadnej :)
Pozdrawiam i życzę wytrwałości - dzieci nie lubią nagłej zmiany, więc wszystko wymaga rozłożenia w czasie :)