Dziś mija rok od narodzin Małej i ku mojemu zdziwieniu wciąż karmię piersią :) Mimo że przez całe 365 dni mam wrażenie że pokarmu mam mało... ale jakoś się udaje ;) I tak myślę że mleko modyfikowane wprowadzę jak Mała już pierś odrzuci ;)

starszego karmiłam rok i 4 miesiące, nie dokarmiałam MM, synek nigdy nie pił z butelki tylko z niekapka. Kiedy przestawałam karmić bo byłam w ciąży to chciałam podać MM, ale mały za nic nie chciał i wtedy dostał już zwykłe mleko, które uwielbia. Młodszy jest nadal na piersi i też nie dokarmiam MM.

z pierwszym do 5mies tylko kp później na noc dokarmiałam mm do 7mies kiedy sam sobie odstawił pierś(raz w nocy ciągnął do 8mies) a młodszy częściej był nie najedzony już po pierwszym mies od czasu do czasu było mu mało od 3mies dokarmiałam już na noc i w 5 mis cycusia jadł tylko z samego rana a od 6mies życia już w ogóle nie chce ;/ ;)

Nie odpowiem jak długo, bo nadal karmię. W ciąży planowłam do pół roku, ale w praktyce okazało się to zupełnie inne ;)
Teraz wiem, że będę karmic na pewno 1,5 roku, ale myslę, że nie dłużej niż 2lata.. planuję ciążę, jak zajdę, to bym Małą musiała odstawic.. z resztą już długo Ją karmię, duzo dobreego Jej już przekazałam ;) ale oduczyc.. ciężko bardzo.. ojj cięzko. Nie chcę Jej tego robic. Szczerze mówiąc nie robi mi to, że Ją karmię i będę tak dlugo, jak będę mogla lub jak Ona będzie chciała. Ale prędzaj ta pierwsza opcja, bo Ona to uwielbia.. ;) a karmię tylko piersią.