Ja jadłam to co chciałam i przytyłam w ciąży 24kg, z czego jeszcze 14 mi zostało, bo bardzo ciężko.mi było wrócić to odżywiania jak z przed ciąży... Jeśli chodzi o zachcianki to polecam ten artykuł, sama żałuję że nie było go prędzej gdy sama byłam.w ciąży xD. http://fitmama24.pl/zachcianki-co-twoj-organizm-chce-ci-powiedziec/

Sama co prawda kawy nie pije, ale zielona herbatę piłam, bo uwielbiam ;-)

zsumuj sobie ile pijesz tek zielonej herbaty i kawy i nie przesadz z iloscia , jedna filizanka tego i tego i starczy ;) kocham kawe pije bezkofeinową teraz albo inke :)
Tez duzo przytłam w ciazy z Tomkiem , teraz po prostu staram sie nie obzerac jak swiia i nie zjadac calego opakowania ptasiego mleczka na raz ;) no cóż nie da sie nie przytyc w ciazy , sama wiesz ....

Ja bez kawy z rana to bym padła na pierwszym skrzyżowaniu więc jedną cały czas piłam. Szczerze Ci powiem pofolgowałam sobie za bardzo i przytyłam aż 20kg, do wagi wróciłam dopiero teraz (po 8miesiącach). Na pewno nie powtórzę tego błędu z przytyciem w kolejnej ciąży. Zgubiły mnie słodycze i zachcianki na tłuste rzeczy których normalnie nie jadałam. Jeżeli czekolada to wybieraj gorzką i kupuj suszone owoce zamiast batoników. Po prostu ograniczej się i pomyśl, ze śmieciowe jedzenie nie jest dobre dla maluszka za to kolejne warzywo, chude mięso jest.

Przypomniało mi sie jak zostałam zjechana o plan żywieniowy od dietetyczki :D a miałam taki, zeby dostarczać wszystkich niezbędnych składników i witamin, a przy tym jesc odpowiednia ilośc kalorii. Jednak u mnie nie działało, bo zachcianki robiły swoje. Nie liczyłam w ogóle kalorii tylko sie nie obżerałam ( choć i takie dni sie pojawiały ) . Ja niestety mM problem, ze jak liczę kalorie to ciagle mi w głowie siedzi ze zjadłam za duzo i je obcinam i obcinam... Także zdrowiej jak ich nie liczyłam ;)