najlepiej zadzwoń nie do WKU a do WOG-U, bo to oni się zajmują sprawami finansowymi żołnierzy,

ale maż był i normalnie kazali mu przynieść papier ,że do konca roku jestem na macirzyńskim mam isc do nich sie pod tym podpisac. I z tego co wyczytałam jeżeli pobieram Mniej niż najniższa krajowa to dostaniemy normalnie. Tam gdzie maż składał nic nie mowili że nie dostaniemy

pieniążki na rodzine:) bo nie ma szans przecież żebym utrzymała się za 900zł...a idzie na 4 miesące wiec powinni coś nam przyznac. Nie wiem pisze tylko oświadczenie duzymi literami i ta klauzula o tej karalności i puste linie do wypelnienia nic wiecej. A nie wiesz czy jak mam 2 stopien niepełnosprawności tez może nam cos przysługiwać ?i wiesz może czy nam coś jeszcze przysługuje jak mąż jest na szkoleniu ?Czy tylko to na rodzine :)) dziekuje z góry a my załatwiamy to w urzedzie miasta od spraw wojskowych bo wku mamy 50km dalej

Mąż mi powiedział, żeby twój mąż poszedł z tą kartką do księgowego glównego w wojsku i sie spytał, co to jest za świadczenie( rozłąkowe czy zapomoga), i co ty masz tam wpisać. On powinien mu powiedzieć i wytłumaczyć :)

On mu to napewno mówił tylkojak to facet nic sam nie załatwi, papierkowa robota to dla Niego czarna magia :)