« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolajnp88
karolajnp88

2014-05-30 11:46

|

Pozostałe

Do mam, które mieszkają w kawalerkach...Dużo pytań

Jak sobie radzicie na mniejszej przestrzeni, bez pokoiku dla dziecka?
Czy macie zamiar zmienić mieszkanie/lub zmieniłyscie mieszkanie? Jak tak to po jakim czasie? W jakim wieku był maluch?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

My przez pierwsze w sumie 6 miesiecy, ale potem jeszcze przyjezdzalismy, powiedzmy pierwszy rok z przerwami. Mieszkalismy w malym mieszkanku tj kuchnia z mini kanapa i tv. W tym ta kuchnia bez stolu tylko z malym barkiem, mielismy mala sypialnie i lazienke.
Bylo ciezko. Przede wszystkim nie mialam gdzie trzymac rzeczy. Zrezygnowalam z lozeczka, Pola spala z nami w lozku mielismy 180x200 duze wiec nie bylo problemu. Po sprzedaniu lozeczka w to miejsce wstawilam dwie komody na ubrania i rzeczy. Strasznie sie tam meczylismy. Szczegolnie, ze nie mozna bylo nikogo zaprosic bo nawet nie bylo gdzie usiasc.
Potem przeprowadzilismy sie do UK jak Pola miala pol roku, ale przez pierwsze miesiace jeszcze duzo bylismy w Pl. Teraz mamy dwie sypialnie, corka ma swoj pokoj.
Jesli masz mozliwosc przeprowadz sie bedzie duzo lzej, odetchniesz.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolajnp88

My przez pierwsze w sumie 6 miesiecy, ale potem jeszcze przyjezdzalismy, powiedzmy pierwszy rok z przerwami. Mieszkalismy w malym mieszkanku tj kuchnia z mini kanapa i tv. W tym ta kuchnia bez stolu tylko z malym barkiem, mielismy mala sypialnie i lazienke.
Bylo ciezko. Przede wszystkim nie mialam gdzie trzymac rzeczy. Zrezygnowalam z lozeczka, Pola spala z nami w lozku mielismy 180x200 duze wiec nie bylo problemu. Po sprzedaniu lozeczka w to miejsce wstawilam dwie komody na ubrania i rzeczy. Strasznie sie tam meczylismy. Szczegolnie, ze nie mozna bylo nikogo zaprosic bo nawet nie bylo gdzie usiasc.
Potem przeprowadzilismy sie do UK jak Pola miala pol roku, ale przez pierwsze miesiace jeszcze duzo bylismy w Pl. Teraz mamy dwie sypialnie, corka ma swoj pokoj.
Jesli masz mozliwosc przeprowadz sie bedzie duzo lzej, odetchniesz.
Narazie nie jest tak zle, bo mamy zrobiona garderobe z komorki, ktora byla w srodku mieszkania. Takze mam gdzie rzeczy trzymac. Wiadomo, ze mysle juz przyszlosciowo...Chce zeby mala, jak bedzie starsza miala swoj pokoj. Zobaczymy jak bedzie, mieszkanie jest wlasnosciowe, pozniej mozna doplacic i zamienic na wieksze. Zobaczymy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina0412

Nie mieszkalna w kawalerce, a w mieszkaniu 1.5 pokoju, kuchnia z salonem i sypialnia, było ciasno, w sypialni tylko szafa, łóżko i lozeczko i dosłownie kawalek wolnej podłogi. W salonie tez ledwo kawałek na mate i zabawki dla malego. Przeprowadzilismy się jak Malý miał 8 mc, meczylismy się tam, nie było miejsca na zabawki, ani zabawę. Teraz mamy 3 razy większe mieszkanie, przestrzeń i mały ma gdzie szalec.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kaonn

Ja mieszkam w kawalerce (33m.kw) a mam 4 dzieci. Tylko, że mam to szczęscie, że jest to mieszkanie rogowe więc w pokoju są 2 okna i bez problemu mogłam zrobić osobny pokoik dla dzieci. Nina ma łóżeczko w naszym pokoju. Nie powiem żebyśmy mieli dużo miejsca ale jak dla nas jest wystarczająco. Im mniejsze mieszkanie tym mniej sprzątania:)) Jeśli chodzi o zmianę mieszkania na większe to powiem tak-napewno nie będę zmieniała na 2 albo 3 pokojowe bo to dla mnie bez sensu. Mamy w planach zwiększenie powierzchni zyciowej jak Oli pójdzie do gimnazjum (czyli za 2,5-3 lata) ale raczej tylko kupno lub wynajem domu wchodzi w grę. Więc moje dzieci będą wtedy miały Oliwier-14l, Nadia-10l, Nikodem-9l, Nina-4l. Innych dzieci do tego czasu nie planuję mieć:))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
meziczka

mamy swoją kawalerkę :) nie narzekamy za bardzo :p wiadomo przestrzeń jest mała a rzeczy młodego sie piętrzą... ale każda rzecz ma własne miejsce wiec jakos wygląda to schludnie i nie wydaje się ta kawalerka takim małym mieszkankiem... mamy ok 30m2 nie stać nas na zamianę, kupno, wynajem większego mieszkania...