« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka
pannajolka

2013-02-16 15:44

|

Pozostałe

Do mam, które mieszkają z kotem: jaka była jego reakcja na pojawienie się w domu bobasa?

Pytam, bo ze mną mieszkają 2 i jesteśmy bardzo ciekawi, jak to będzie, jak przyniesiemy do domu małego człowieka :)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
elizabeth92

Ze mną mieszkają 4 :)
i powiem CI że tak troche każde było zainteresowane ale nie specjalnie, bardziej interesowało ich łóżeczkooo wózek... a teraz się nawet boją niuni :D bo ma już 7 miesięcy i łapie ich za sierść i ciąąągnie :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007

Moja cicia spala obok malego Podchodzila wachala i kladla sie obok Teraz syn jest juz starszy wiec go drapie bo mlody za nia gania :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szatyna88

Moja znajoma ma kota i nie było żadnego zainteresowania . Mały teraz ma ponad rok i ani kto ani Michałek nie interesują się sobą. Ja mam psa który jest bardzo rozpieszczony i również jesteśmy ciekawi jego reakcji jak przywieziemy małego do domu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kariiisss18

Kotek(Pakiet) nie doczekal sie Adasia bo sobie wyszedl przez okno i juz nie wrocil:( za to Niki(suczka) spala juz w ciazy przytulona do mojego brzucha nawet dostala kilka kopniakow:) a teraz nie odstepuje Adasia na krok. Razem sie bawia na kocyku. Jak wrocilismy ze szpitala to Niki polozyla sie kolo lozeczka i tam spala. A jak maly spal w wozku na polu to tez nie odstepowala wozka na krok!! :) a teraz wlasnie jedza razem chrupki :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karinio

Mojej znajomej kot po przywiezieniu bobasa wyniósł się z domu;P pewnie z zazdrości;P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karinio

Kotek(Pakiet) nie doczekal sie Adasia bo sobie wyszedl przez okno i juz nie wrocil:( za to Niki(suczka) spala juz w ciazy przytulona do mojego brzucha nawet dostala kilka kopniakow:) a teraz nie odstepuje Adasia na krok. Razem sie bawia na kocyku. Jak wrocilismy ze szpitala to Niki polozyla sie kolo lozeczka i tam spala. A jak maly spal w wozku na polu to tez nie odstepowala wozka na krok!! :) a teraz wlasnie jedza razem chrupki :D
Jak słodko:)

starsza tylko rzuciła okiem i przeszła nad tym do porządku dziennego:) młodsza omijała przez tydzień łóżeczko a po tygodniu musiałam ją siłą wyrzucać z niego, bo dobrze tam jej się spało :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nikah

Moj kocur byl troszke zszokowany z "czym ta mama wrocila do domu"...omijal malutka...a jak zaplakala to wial gdzie pieprz rosnie hahahah. Ale z czasem zaczal sie przelamywac delikatnie podchodzic i ja wachac, a teraz jak mala jest w kolysce i zaskrzeczy to juz jest kolo niej i zaglada co sie za krzywda tam dzieje. Takze reakcja jak najbardziej pozytywna :)