« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pawlakboj
pawlakboj

2013-06-29 19:52

|

Pozostałe

Do mam , które mieszkaja za granica ...

Mam kilka pytan do osob , ktore mieszkaja za granica . Wlaściwie czy zanim pojechalyscie to bylo zoorganizowane juz mieszkanie , praca itd czego najbardziej sie balyscie

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Mieszkanie tak , praca nie , w sumie nie bałam się niczego :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

Maz mial juz prace, a mieszkanie sluzbowe. Czyli tak.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina0412

Przyjechalam do siostry, mieszkalysmy na 18m2 w jej akademiku. Mialam miesiac popracowac w restauracji na kuchni, nie wyszlo. Znalazlam inna robote i tak zostalam do dzis-juz 3 lata. Nie balam sie,bo mialam w pl do czego wracac.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

Mieszkanie tak, wynajmowalismy dom ze szwagierka, pracy nie mialam nagranej, przyjechalam do obecnego męża, jeszcze wtedy chłopaka. Nie balam sie niczego bo moglam liczyc na niego, tak samo w kwesti finansowej jak i każdej innej.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziadioda000

Moj maz, wtedy chlopak mieszkal z tata jakies 5 lat gdy mialam ja przyjechac wynajal dla na osobne mieszkanie. Od razu poszlam do szkoly na nauke niderlandzkiego i po pol roku zaczelam pracowac, jestem juz tu 4 lata. Teraz kupilismy wlasny dom, czekamy na maluszka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

Tak, praca i dom.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ulishak

mieszkanie tak, praca nie. strach był, ale pocieszający był fakt, że zawsze masz gdzie wrócic i nigdy nie powiesz sobie, że nie spróbowałas :)