Pierwszy był dwa miesiące po porodzie. Krótki, powiedziałabym bardziej, że to plamienie. (Krwawienie połogowe trwało 2 tygodnie). Drugi z kolei był baaaaardzo obfity, trwał dwa tygodnie, macica oczyszczała się też ze skrzepów (byłam w szoku, że nie stało się to podczas połogu, mimo, że dostałam leki mające to przyspieszyć bo miałam zastój). Teraz dostałam trzeci i jest taki sam jak pierwszy - bardzo skąpy, nie używam nawet podpasek tylko wkładki. Tyle, że na ten trzeci nie ma co patrzeć, bo od niedawna biorę tabletki więc to nawet nie okres.

Pierwszy był bardzo obfity, leciało ze mnie niemiłosiernie. Co godzinę w toalecie zmieniałam podpaskę. Drugi się chyba właśnie zbliża, bo już całą noc brzuch mnie bolał i teraz również, więc zobaczymy jak to będzie dalej :)

Pierwszy okres po porodzie dostałam bardzo szybko bo 4 tygodnie po urodzeniu,potwierdzony przez lekarza w szpitalu.Musiałam jechać do szpitala bo strasznie krwawiłam,lało się ze mnie strugami,co 30 min musiałam zmieniać podpaski,a jak dowiedziałam się w szpitalu że to pierwsza miesiączka to podpaski zamieniłam na wkłady poporodowe,bo nie dało rady wyrobić i tak jak napisałaś bardzo dużo skrzepów ciemnego prawie czarnego koloru,następna miesiączka już wyglądała normalnie.