Ja do gotowania dodawałam trochę cukru, żeby lepiej miękła. Potem kroiłam w kostkę i do miksera. Też nie była idealnie "gładka" ale mały zjadał z apetytem. Możesz jeszcze po zmiksowaniu przetrzeć ją przez sitko.

ja kroiłam w drobną kosteczkę i pózniej zgniatałam widelcem...nie miksowałam dzieciom nigdy potraw i wspaniale sobie radziły z jedzeniem....

ja tez gniotłam widelcem dosyc długo...jak miksujesz to z dodatkiem wody mam nadzieje grudki zawsze beda ..a w słoiczkach jest sama marchewka musisz poszukac..mozesz zmieszac kupna i swoja marchewke..ale Twoja taka jaka robisz tez powinna mu smakowac..:)nie stresuj sie tak z tym jedzonkiem:)

kup marchewkę z Hipp. ja tez próbowałam sama zrobić, były grudki i moja córka się krztusiła, miałam wrażenie, że się udławi, dlatego wolałam nie ryzykować. Jak na razie podaję same słoiczki, ewentualnie ziemniaka sama ugotuję, ale córka je już dania 3 i więcej składnikowe. Jak pojawią się zęby i chęć żucia, to być może spróbuję ponowić próbę przygotowywania samej obiadków.

ahh dusienka to tylko marchewka dasz rade po co przeplacac jak za marchewke dasz kilka groszy a sloiczek ok 3 zl...obierz ,wymyj dokladnie,pokruj na drobna kosteczke jak najbardziej,moja kolezanka tarla na grubej tarce ja tylko kroje i plukam znow,gotuj a pol przykrytej pokrywce,zmiksuj i bedzie oki,ty pewnie cala marchewke gotowalas ze ci tak opornie to szlo :)

jak nie masz zamiaru w przyszlosci za bardzo kupywac sloiczkow to nie kupuj tej marchewki bo sie zrazisz i bedziesz wszystko kupywac a to nie jest skomplikowane tylko dlatego ze tak chcemy dobre idealne dla maluszkow to swirujemy :)warzyw surowych nie dawaj malemu,jablko tak,chodz ja przez pierwszy miesiac gotowalam chwilke aby bylo lagodniejsze w smaku

musisz dodać wody przed zmiksowaniem.

gotujesz marchewke w calosci  ,troche wody odlej  do bledera i zmiksuj z marchewka ,jak nie dadz wody to bedzie berdziej grutkowata papka

noi nie godzine,ok 30 min wystraczy...