przy pierwszym porodzie zrobilam kupe i siusiu nieswiadomie podczas parcia a przy drugim porodzie prosiłam położoną abym poszła do toalety lecz ona mi zabroniła mowiła że to tylko pqarcie a juz przy samym porodzie podsunęł mi taka misieczke typu nerke i też nikt nic nie mówił

Ja miałam zrobioną lewatywę i przykrej niespodzianki nie było. Polecam. Ale w pewnym momencie poczułam, że się zsikałam i powiedziałam to położnej i zaczęłam przepraszać, a ona mnie uspokajała, że nic się nie stało, że to się zdarza. A potem się okazało, że to nie było siusiu tylko wody mi odeszły :)

Nie zdarzyło mi się, ale dziewczyna która leżała obok zrobiła siku i mówiła, że nikt nawet nie zareagował ;p Na pewno to się zdarza bardzo często, bo ja miałam cały czas podłożony basen jakby co ;p

Podejrzewam ze z polowa mam ktora mysli ze nic tam nie zrobila to jednak zrobila :) tylko połozna od razu sprzata i nic nie mówi ;)

Eeeeee tam, tak boli, że masz centralnie w d... co sobie myślą :D Naprawdę!
U mnie pierwsze sikanie parę kropel na podłogę ale już drugie to pełny sik na podkład w pozycji z wypiętą do góry dupką :) Położna wtedy powiedziała, że wody odeszły a ja krzyk - nie! to siku! :D Nie chciała uwierzyć xD Trzeci sik to był już gdzieś pod koniec porodu ale wtedy krew wszędzie była i wody płodowe to nawet nie wiem czy ktoś zauważył. Głowa do góry, dla nich to chleb powszedni.

ja pomimo,że miałam robioną lewatywę to zdarzyło sie przy parciu i też nikt nic nie powiedział. Położna powiedziął tylko,żeby się tym nie przejmować.