Nie, no po co?

Mój miał niedawno... heh mały miał 39,6 najwyżej... Moja lekarka też coś tak mówiła, żeby tak dawać, ale ja i tak dawałam jak tylko zaczynała się znów gorączka... I ciężko było mi zbić temperaturę to robiłam letnią kąpiel, dopiero to pomogło.

nie ma sensu, gorączki brak leki odstawiamy:)

U mnie synek ma jeszcze wysypkę po trzydniówce :) Gorączkę miał 3 dni i to bardzo wysoką bo ponad 39 stopni. Dawałam mu Bufenik w syropie i gorączka spadała jak ręką odjął :) po 3 dniach gorączka znikła momentalnie a pojawiła się wysypka wpierw na brzuszku i klatce piersiowej a po nocy na całym ciałku łącznie z główką... dziś jest 3 dzień wysypki i prawie już jej niema :) u nas jak gorączka zniknęła to leków przeciwgorączkowych już nie dawałam.